150
także są wyrazem tych dwóch skombinowanych pojęć: stałości i tożsamości. W najlepiej znanem i najjaśniej analizowanem dotąd działaniu inteligen-cyi widzimy zastosowanie tego prawa duchowego, które, pod pewnymi względami, zbliżone jest do prawa fizycznego. Bezwątpienia najlepiej dla naszego dowodu byłoby rozłożyć jakiebądź rozumowanie. Rozumowanie, zasadniczy zabieg czynnej myśli, rozwija się według prawidła, które w ciekawy sposób podobne jest do prawa fizycznego, podobne doń jest na tyle, by je naśladować, stosować się, niejako kształtować się na niem.
Otóż rozumowanie nie odbywa się podług kaprysów myśli; podlega ono regułom; wynika z własności wyobrażeń, tych własności, o których wspominaliśmy wyżej i których materyalny charakter przyznaliśmy. Są to podobieństwo i styczność, jak mówią w gwarze szkolnej. Są to własności, których celem jest zbliżać, łączyć, syntetyzować; są one ciągle w robocie, a praca ich jest tak widoczna, że zna się je już bardzo dawno. Od czasów Arystotelesa wiemy już, że dwa fakty postrzeżone razem, razem odbiją się w naszej pamięci— jest to prawo styczności; i że dwa fakty podobne, lecz postrzeżone oddzielnie, zbliżają się w naszym umyśle — jest to prawo podobieństwa.
A więc, podobieństwo i styczność, skombino-wane, tworzą istotę wszelkiego rozumowania, a rozumowanie to, tak pojęte, działa w sposób bardzo podobny (zobaczymy ściśle w jakiej mierze) do prawa fizycznego. To właśnie chcielibyśmy w kilku