głosem slafulu uroczyście uzi.aną była , r, przekonywał szlachtę Polskę, że poddani ich zupełną są i i k niewól' icy w*h#m ością’ , • -
V\ reszcie w rożnem położeniu stany wszystkie używały dobrego bylu, obyczaje prztz lo łagodniały, a loleruiąca przt konanie sumnienia Polska, daiąca przylulek o religną prześladowanym, wzniosła o sobie odgłos, żeijst pi zy tułkicm nauk i światła. K/,oczywiście leż liczył pod te czasy naród niemałą liczbę ludzi pełny cli w ladomości i nauki, któiey. w różnego rodzaiu pismach wwy-borney łacinie a surową prostotą (clmącey pol-6zczyzuie wy dawany eh i drukowanych. '1'ym.sposobem wy tłumaczona została na Polski i biblia, przez Seklucs ana, Jana Leopolity', Wnyka, opisane d/.ieie narodowe przez Kromera bisk upa W ar-wińskiego, Macieia Stryjkowskiego, Orzechowskiego, Stani dawa Sarnickiego, Marcina Bielskiego, Bartłomieja Paprockiego, który o familiach Polsk.i li księgi pisał. W poezyi zaiaśnieli, Rey z Nagłowic, Kochanowscy Jan i Piotr. Ję-drzey Frycz Modrzewski sekretarz Zy gmunta .Augusta, przez księgi swe de emendanda -rcpublica u postronnych nawet niemałe sobie poważenie wyjednał; księgi te iego na oy czysty ięzyk przez C\ pryara Bazy lika przełożone. Niemniey znamienici Warszewiccy, Groicki, FJerbui I. Wielce uczonym był Grzehski, o roślinach i lekacli pisał' Sphzyński i Siennik. Ahhiiuikiem by ł Sędziwóy, Stanisław Hozyusz kardynał biskup W armiński prezy dował na soborze Trydenckim, a polem pe-liilencyaryuszeir wielkim w Rzymie umarł. Liczone tego sławnego człowieka k. ięgi , na łran-fuzki, angielski i inne ięzyki są przetłumaczone, haysławnieysze wówczas drukarnie In ły w Kraków ie Wierzhięty szacownemi dziełami, które w niey w ychodziły, i Łazarzów nie ty Iko dziełami ole pięknością di uku, który najpiękniej szym Ku-rope1- skim równał się. Wtedy liczba drukarni po różnych miasteczkach Polskich bardzo się mno«