24
Obraz powyższy usposobienia i charakteru Polaków jest niewątpliwie bardzo ponury. Należałoby zwątpić o narodzie, który takie wady posiada, i popaść w beznadziejność, co do jego przyszłości.
Na szczęście dusza narodu nie składa się tylko ze samych wad. To też obowiązkiem naszym jest znalezienie także na tym obrazie stron jasnych, świateł, lub przynajmniej błysków świetlanych.
Polacy byli ujarzmieni politycznie i ekonomicznie. Lecz to ujarzmienie trwało przeszło sto lat, a Polacy wcale nie znikli z widowni dziejowej. Wszystkie wymienione powyżej wady są niewątpliwie prawdziwe i trwają dotąd. Lecz zarazem powstaje szereg zjawisk, świadczących, iż stopień, natężenie, jaskrawość i powszechność tych wad maleje i słabnie z każdem nowem pokoleniem, z każdym dziesiątkiem lat, a nawet z każdym rokiem.
Byliśmy gnębieni długo a jednak wytrwaliśmy przy swej narodowości, ziemi, języku i wierze ze stałością, która zmusza do podziwu cały świat kulturalny. Wśród prześladowań okazaliśmy niezwykłą odporność i męstwo. Co więcej, w ucisku nasza słaba poprzednio wola, hartuje się, wypręża i działa. W (vielkopolsce staliśmy się powściągliwi, pracowici, oszczędni i gospodarni. W kopalniach i fabrykach Westfalii i Prowincyi Nadreńskich udowodnił nasz robotnik, iż nie jest gorszym od robotnika Niemca, chętniej się nawet podejmie pracy ciężkiej i ryzykownej, przyczem wykaże niezwykły hart, poję-