a3o Polska kwitnąca
ni, że dopomógłszy królowi do tronu, takiey od niego nie doznawali, iukiey się spodziewali, wdzięczności; naprzód sy.laplily serca i umysły odwrócili od króla, nukoniec sprzysięgli się między sobą, żeby króla albo królestwa, albo życia pozbi-wić. Samuel zaś o zabicie JPapowskiego podczas korouacyi Henryka popełnione bamnYy ą skarany, gdy z królem, u którego się by ł w księstwie sied mio-grodzkiem schronił, do Polski wrócił, dufaiąc w kr< d\ t swoi ego domu, z noy im/źnieyszemi w Polsce i Litwie familiami spokrewnionego, i w łaskawość królewską, którey długo doznawał, a nay-bardziey w liczną assyslency ą, bez którey się nigdy nie pokazywał, nic t'v Iko śmiało ze wzgardą uczynionego przeciw sobie dekretu w Pulsi e bawił; ale ieszcze , iako się rzekło, spisek z bracią przeciwko królowi uczynił, i Turków, z którymi rzeczpospolita w przymierzu była, zaczepił, Kozaków na rabunek krain ich podmawiaiąc. Zamoyski z a po lii ego iąc okropniey szy rn skutkom, k tó-rycli się tiie chybnie trzeba było spodziewać po mespokoyriym Samuela umyśle, ostrzegł go naprzód przez iego przyiaciół, ażeby się w woie-wódzlwie Krakowskiem , starościńskiey iego iu-ry s yl \ kc> i podległem, nie znaydował; a gdy mu się Zborowski zuchwale pod samym na wet'Krakowem nadstawiał; złapać go, do zamku krokowskiego zaprowadzić, i tam podług dekretu i woli królewskiey , listownie sobie oznaymioney, ściąć rozkazał. Przed śmiercią spytany o sprzy stężenie się przeciwko królowi przyznał się, i braci swoich Jędrzeia i Krzysztofa powołał: a król też już pewny hył o tom ich spiknieniu częścią z listu przejętego,-- częścią z oznaymienia prymasa Karnko wsk iego.
Wymów ić trudno iak zaiątrzony wszystek dóm Zborowskich o wziętą Samuela głowę, równie przeciwko królowi, iak przeciwko Zamoyskiemu zostawał. Można zatem przewidzieć było, iaki miał fndź skutek seyiitu, który król po inianey w rokp