BÓSTWO X ENO K A N ESO W E. 233
dowodzi stale, źe tylko jeden jest Bóg wśród bogów i ludzi, w ni-czem nie podobny do śmiertelnych kształtów lub zmysłowych pojęć. Ten Bóg jeden jest cały jednem myśleniem, jednem widzeniem; wszystko On pojmuje, ale nie sposobem ludzkim, bo bez żadnego trudu całym światem rządzi jedynie poruszeniem myśli Swojćj; źe sam jednak przytem nie doznaje ruchu, nie wychodzi ze Swego spokoju, ani granic Swoich nie opuszcza.
Zadał sobie dalćj pytanie nasz poeta: w jakim zostaje stosunku byt Boży do bytu w świecie? Patrząc na rozmaitość nieprzebraną rzeczy stworzonych, a znając niewątpliwie nauki Talesa i Anaxymandra, usiłował po swojemu tę rozmaitość jednostek, ciągle ginących i powstających, sprowadzić do pożądanćj jedności; pragnął odnaleść pierwiastek, który w ich kształtach zmiennych jeden stale się powtarza, a doszedł do wyniku nie bardzo pocieszającego, ale mającego za sobą pewną kon-sekwencyę rozumowania, że znikome rzeczy tego świata z właściwym bytem nic wspólnego nie mają. Jest tylko jeden Bóg a tylko On jeden prawdziwie jest. Nie jest ani skończonym ani nieskończonym, ani w ruchu ani też w spoczynku, bo takie przymioty tylko rzeczom zmysłowym są właściwe, samego Bóstwa nie imają się nigdy. Bóstwo jest jak kula, we wszystkich kierunkach jednostajna i równa, a źe między Niem a światem zmysłów żadna wspólność nie istnieje, wolno powiedzieć, że boski Sferos nie jest przestrzennym, lecz, jak punkt matematyczny, nie posiada żadnych rozmiarów *).
') Por. 4 pierwsze ułamki w zbiorze Mullacha (Tom I str. 101):
1. Elę 'J-ioę tv re ft-eoiai xal dv&(j<ónot<st /liyujruę, ovre (Hu ci; 0-vqToi<jiv óuuuoę ovrt rórj/ua.
2. ()vloę o on, avlaę rft voti, ov/ oę <)t t dxorn.
3. 411 a7T<xvfx<0e nóvoi<> róuv q(jtvi jutvr.a x.(iadaivet,
4. Aiti () iv tavtiii re uivetv xtvov.ntvov or ótr, ov<H /itrt(t/Kj'/nl fiiv tniTTuenet ctlkore alki;.
W podobny sposób Cic. Acad. IV. 37, 118: unttm esse otnnia neque id esse mutabile ci id esse Deum nequc natum unquam et sempiternum, conglobata figura. Tenże w nat. Deor. I. 11, 28: Xenophanes, qui menie adjuncla, omne praeterea, quod esset injinitum, Deum voluit esse.
Te ustępy jednak nie dałyby dokładnego wyobrażenia o metafizyce Kolofoń-czyka, gdybyśmy nie mieli książeczki: de Melisso, Xenophane, Gorgia. Czytamy tam w 3. rozdz.: *Je£eli jest wieczny i jeden i sferyczny, nie może być ani nieskończonym ani skończonym. Nieskończonym jest niebyt, bo ten nie ma początku