258 PLATON.
to może tylko odpowiedzieć tradycya, ale niestety tym razem obchodzono się z nią dosyć niedbale. Grotę n. p. zwykle ją szanujący, jak przekonaliśmy się wyżej, nawet wtedy, gdy ona prawie jest przerwana, zaprzecza stanowczo, żeby Platon coś ogłasza! przed śmiercią Sokratesa, bo w ostatnich latach wojny peloponeskiej zajęty był służbą wojskową a po jej ukończeniu polityką czynną. Dopiero zgon tragiczny nauczyciela obrzydził mu życie publiczne i nakłonił do spekulacyi teoretycznej. A) Argumentacyę swoją Grotę wywraca niestety uwagą, że młody, ambitny Platon, choć »przed śmiercią Sokratesa nie poświęcił się filozofii ani żadnego z dialogów swoich nie ogłosił, mógł jednak prawdopodobnie pisać dramata i owe piękne epigramy, które Diogenes nam zachował*.2) Jak gdyby napisanie Fedrosa więcej od tragedyi wymagało czasu lub spokoju ducha, a ciągła z Sokratesem poufała zażyłość, nie była »poświęceniem się filozofii* i nie zabierała czasu! Ale Sokrates, mówi Grotę, był tak popularnym i łatwo przystępnym człowiekiem, że każdy mógł za darmo rozmawiać z nim do woli, a wobec jego żywej, pełnej indywidualności bladły niesłychanie sprawozdania pisane. Ogłaszając takowe, byłby uczeń wobec niechętnych naraził mistrza a w każdym razie uchybił winnej mu czci i miłości I 3) Zapewne ! ale choć nic nie ogłaszał, gdyż nie byl publicystą ani reporterem w znaczeniu nowoźytnem, mógł przecież pisać w owych latach a za tern 1 tradycya przemawia i psychologia.'
Źe przyjaciele Sokratesa spisywali rozmowy ciekawsze, w których brali udział, nie ulega wątpliwości ; 4) że na zebraniach poufnych czasem czytywali własne kompozycye, jest tak zrozumiałem, że nie wymaga żadnego dowodzenia; 5) że nareszcie umysł twórczy
*) Plato and the other companiom of Socrates. Vol. I. p. 201. sq.
ł) Plato Vol. I. p. 204.
3) Plato Vol. I. p. 199.
4) Pamiętniki Xeuofonta mogły tylko powstać z notatek poprzednio zrobionych; szewc Symon spisywał regularnie, co słyszał od Sokratesa {Diog. Laert. II. 1 3. §. 122); Euklides wedle opowiadania Sokratesa spisał rozmowę jego z Teetetem a potem co napisał, uzupełniał i t. d. (Piat. Theaet. p 143. a.). Platon mógł sobie fikc.ye tę pozwolić, jeżeli on sam i Euklides nieraz to praktykowali
6) Czytywanie nowychkompozycyi, własnych czy obcych, w małem kółku dobrych znajomych, było wtedy powszechnym zwyczajem, a zarazem najlepszą sposobnością usłyszenia krytyk poważnych. Zenon odczytał książkę swoją w domu Pitodora, Pro-tagoras w mieszkaniu Eurypidesa, Lizyasz w Morychii (tak nazywała się realność