4 Aleksandra Chodźko-Domaniewska
bogini — byłoby to może tylko prawdopodobne; brak tu jeszcze jakichś bardziej pozytywnych danych i pewniejszych argumentów, któreby sprawę przesądziły.
A czy istotnie Minerwa nie ma żadnych cech, które różnią ją od Ateny? Nie mam zamiaru polemizować tutaj z wywodami Altheima. które powyżej streściłam. Chciałam Wskazać tylko na pewien fakt, podany przez tradycję rzymską, który, według mego zdania, nieco narusza prawdopodobieństwo ostatecznego wniosku Altheima.
W księdze 7 rozdziale 3 opowiada Liwiusz o strasznej zarazie, która nawiedziła Rzym za konsulatu L. Genucjusza i Kw. Serwiliusza. Pisze, że, chociaż wszelkimi sposobami usiłowano przebłagać gniew bogów, zaraza nie ustawała. Wreszcie przypomniano sobie, że niegdyś usunięto zarazę dzięki wbiciu gwoździa przez dyktatora. Pod wpływem tej tradycji senat skłonił się do wyboru dyktatora dla wbicia gwoździa. „Istnieje starodawne prawo — mówi dalej Liwiusz — spisane starożytnymi literami i słowami; głosi ono, aby ten, kto jest najwyższym urzędnikiem, (praetor ma-xi$ius), wbijał gwóźdź w dniu Id wrześniowych. Prawo to wypisane było na prawej ścianie świątyni Jowisza Najlepszego Największego z tej strony, gdzie jest świątynia Minerwy. Przypuszczają, że gwóźdź ten, ponieważ w owych czasach nie znano naogół sztuki pisania, znaczył ilość lat, a prawo to dlatego odnosiło się do świątyni Minerwy, gdyż, jak wiadomo, jej wynalazkiem jest liczba. Cyncjusz, skrzętny badacz takich zabytków, zapewnia, że i w mieście Volsinii gwoździe, wbite w świątynię Norcji, bogini etruskiej* oznaczały ilość lat. Świątynię Jowisza Najlepszego Największego, z którą związane było takie prawo, poświęcił konsul Hóracjusz w rok po wypędzeniu królów; potem uroczystość wbijania gwoździa przeszła od konsulów do dyktatorów, ponieważ godność ich jest większa” 1 2 3).
W trzech jeszcze miejscach 4) wspomina Liwiusz o zwyczaju
s) Liv. 7. 3. o—8. W dalszym ciągu czytamy: Intermisso deindc morę
digna etiam per se visa res, propter quam dictator creatur. Qua de causa crea-tus L. Manlius, perinde ac rei gerendae ac non solvendae religionis gratia creatus esset, bellum Hernicum affectans dilectu acerbo iuventutem agitavit.
(7. 3. 8—9.)
) 8. 18; 9.. 28; 9.. &L Mommsen kwestionuje autentyczność tych miejsc (Rom. Staatsr. III Aufl. 1887, str. 156), z czem nie zgadza się Premerstein (Pauly—Wiss. R. E. s. clayus); zresztą autentyczność tych wzmianek nie jest