SZKOŁA JZOKRATKSA, 265
saniem mów sądowych, ale zrażony niepowodzeniem na tern polu, założy! szkołę wymowy w Chios. Koło r. 395 przeniósł ją do Aten a nowość metody pociągała młodzież, pomimo wysokiej zapłaty. Polegała zaś nowość na tem, że zamiast kruczków adwokackich, w które obfitowała technika wymowy sądowej, Izokrates wykładał teoryę ogólnej wymowy, dającej stósować się do wszelkich przedmiotów, a zamiast ogólników filozoficznych, nieraz paradoxalnych, służących Sofistom do popierania swoich rozumowań, podawał on jakiś całokształt wiedzy praktycznej, obejmujący wszystkie zagadki życia ludzkiego, etyczne i polityczne, Wmówię »przeciw Sofistom«, która jest niejako programem jego kursów, występuje on przeciw wszystkim nauczycielom młodzieży, nie tylko przeciw bakałarzom retoryki. Tych osobno chłoszcze, ale nie od nich mowa dostała swą nazwę. Zaczyna od tych, którzy zabawiają się sporami dia-lektycznemi (twv rapt, rdę icibaę ; którzy udają, że szu
kają prawdy a zaraz na początku obietnic swoich starają się mówić kłamstwo’, którzy doszli do tego zuchwalstwa, że usiłują przekonać młodzież, tako tylko z ich lekcyi wyniesie wiedzę dobrego postępowania, zatem i szczęśliwość. v) To już bardzo wymowne. Ale retor mówi jeszcze gorsze rzeczy; przedrwiwając ich ubóstwo i nieporadność, wnosi, że słusznie są lekceważeni, bo ich dysputy nie przynoszą żadnej korzyści duszom, lecz są niedorzeczną drobiazgowością. 2) Sobie zaś przypisuje Izokrates filozofię skromniejszą, ale uczciwszą, która nie obiecuje więcej, niż dotrzymać potrafi. 3) Tłumaczono słowa Izokratesa w różny sposób, jakoby zaczepiał Antystenesa, szkołę megarejską lub nawet samego Platona, i według tego starano się Fedrosa umieścić przed ową mową lub też po niej. Ale dla oznaczenia chronologii wystarcza fakt niewątpliwy, że Izokrates potępia wszelką filozofię wzpółczesną a tylko swoją retorykę ma za wiedzę prawdziwą. 4)
ł) Zob. Contra Sophist. §. i.—2.
*) Zob. tamże §. 8.
3) Zob. tamże §. i i.
4) Ueberweg (Untersuchungen etc. p. 257) myśli o Antysteuesie; Spengel (Isokrates u. Platon w Rozpr. Akad. bawar. Tom. VII. z r. 1855. wydz. filoz. p. 747)» przeciwnie o Megaryjczykach; Bonitz nareszcie o samym Platonie; Bergk zaś znaj duje tam alluzyę do jakiegoś sofisty bezimiennego (Fiinf Abhandlungen etc. Leifnig 1883. p. 33.), Platon wtedy prawdopodobnie od lat kilku podróżował; Megaryjczycy