284
dali plany nowych interesów. W ten sposób wtajemniczył się we wszystkie rodzaje przedsięwzięć, co później było dla niego niezmiernie cennem.
Jako gorliwemu pracownikowi, powierzano mu zwolna czynności ważniejsze, takie, jak sprawdzanie rachunków firmy, inkasowanie i wypłacanie należy -tości. Przez to wchodził w stosunki z rozmaitymi ludźmi i wyrabiał w sobie zdolność pomyślnego załatwiania różnorodnych, a nieraz trudnych spraw. Aczkolwiek miał dopiero lat 18, to przecież czuł odpowiedzialność powierzonych mu działań, a sam zdobywał wiele doświadczenia. W następnym roku podwyższono mu płacę do 700 dolarów rocznie. On jednak już nie był z tego zadowolonym, gdyż sądził, iż praca jego zasługuje na wyższe wynagrodzenie. Opuszcza zatem wkrótce owe stanowisko i szuka sposobności do pracy samodzielnej.
Znajduje wspólnika w osobie młodego Anglika M. B. Clarka, który na założenie interesu posiada 2.000 dolarów i żąda, by Rockefeller włożył również taką sumę. John ma już uskładanych 800 dolarów, potrzeba mu reszty.
Zwraca się do swego ojca z prośbą o pożyczkę. Ojciec mu odpowiada, iż ma zamiar dać każdemu z dzieci po 1000 dolarów, by im umożliwić zdobycie niezależnego bytu, lecz dopiero wówczas, gdy osię-gną po 21 lat. Może mu jednak wypłacić wcześniej owe 1000 dolarów, pod warunkiem, iż John będzie mu płacił 10 procent od tej sumy, aż do chwili osiągnięcia oznaczonego wieku.
Taki wysoki procent był wówczas rzeczą zwy-