310
złożoną z części rozmaitych i nawet różnorodnych; natomiast pod względem (izyologicznym przedstawia się ona jako całość niepodzielna. Byłaby zaś ona wtedy złożoną jednością biologiczną, gdyby w jej skład wchodziły części, które i poza nią byłyby uzdolnione do życia samodzielnego. Faktycznie nie brakło prób, mających wykazać, że komórka jest złożona z jednostek biologicznych, od niej mniejszych. Pierwszy początek takim próbom dał Ernest Haeckel z Jeny. W czasie zakładania kablów na Atlantyku znajdowali się dwaj uczeni angielscy: Thomson i Carpenter na okręcie wojennym Porcupine w r. 1868, i oni to przy badaniu dna morskiego wydobyli z głębokości 4425 m. nieco szlamu, który pod wpływem alkoholu ścinał się w małe płatki, i ten szlam przesłali Huxleyowi do Anglii. Huxley nazwał tę masę galaretową: Bathybius Ilaeckelii (głębokomorską istotą Haeckelaj, czerń Haeckel niezmiernie się uradował, bo przypuszczał, że owa masa jest ogniwem pośredniem między materyą nieorganiczną, a uorganizowaną w żywej komórce. Jeszcze w r. 1870 w II wyd. swej książki: Nattirliche Schopfungs-geschichte (str. 165) Haeckel opisywał sposób życia owego zagadkowego Bathybiusa, ale nie długo potem tak IIuxley (na zjeździe przyrodników w Sheffield w 1879 r.) jak i Haeckel uznali swój błąd. Przyjaciel Haeckela, Dr. Emil Bessels, odkrył w czasie wyprawy północno amerykańskiej ku biegunowi północnemu w zatoce Smitha masę, rzekomo protoplazmiczną i dla jej »spartańskiej prostoty« w budowie nazwał ją: Protobathybiu-sem; utwór ten miał wykonywać ruchy ameboidalne, a nawet posiadać ziarenka jądrowe; wszelako sam Haeckel nie zachwycał się wcale Protobathybiusem. Jeszcze raz, mianowicie w roku 1878, zamieściło czasopismo: Ausland (str. 652) wzmiankę, iż Haeckel odkrył w r. 1864 około Villafranca niedaleko Nizzy w Morzu Śródziemnem maleńkie żyjątko, szumnie przez niego nazwane: Protogenes primordialis; żyjątko to, badane pod mikroskopem silnie powiększającym, miało się przedstawiać jako substancya protoplazmiczna, pozbawiona jądra, za to wysyłająca z siebie pseudopodia i dzieląca się wzorem komórki na dwie istoty żywe. Jednak po r. 1879 musiał i ów Protogenes primordialis podzielić los smutny Bathybiusa i Protobathybiusa, a niewdzięczny jego ojciec chrzestny nigdy już więcej o nim nie wspomniał. Pozostały wszelako monery Haeckla jako do-