345
nych komórki. To pewna, że komórka każda przedstawia się jako całość, złożona z części i chemicznie i morfologicznie wyróżnionych w ten jednak sposób, że te części nie działają wyłącznie dla siebie, lecz przez wzgląd na całość; czynności or-ganoidów są podporządkowane celom i prawom rozwoju całej komórki Choćby się więc przypuściło (per impossibile), że pierwiastki chemiczne same z siebie, nie kierowane źadnem prawem przewodniem, zdołały się ułożyć w ten sposób, iż z ich syntezy wytworzyła się całość, złożona z części tak różnorodnych, jakie w każdej komórce napotykamy, to jakież prawdopodobieństwo istnieje, że ten układ pomyślny pierwiastków chemicznych powtórzy się na pewno, co więcej, że powtórzyć się musi przy tylu komórkach, ile się ich mieści w- danej jakiejś tkance, w organizmie, w organizmach tylu zwierząt i roślin? Chyba żadne takie prawdopodobieństwo nie istnieje. Do istoty bowiem przypadku należy, aby się stale nie powtarzał; tam bowiem, gdzie spotykamy zjawisko stale się powtarzające, tam, gdzie, jak się Arystoteles jędrnie wyraża, koń rodzi konia a człowiek człowieka, tam z pewnością nie z prostym tylko przypadkiem mamy do czynienia, ale z prawem, które musi posiadać swe źródło.
2) Gdybyź to zresztą wszystkie komórki były jednakowe i sobie równe! Jeżeli atoli z ziarnka prosa nie wystrzela źdźbło pszenicy, a z jajka żabiego nie wyhodujemy ani gołębia ani ryby, to rzecz widoczna, że każdy gatunek świata roślinnego czy zwierzęcego musi posiadać swe komórki zarodkowe specyficznie wyróżnione. Za tern przemawia, pomijając różnice ul-tramikroskopijnie badane, ilość chromosomów stała dla rozmaitych komórek osobników tego samego gatunku. Przede-wszystkiem sam kształt chromosomów jest rozmaity w rozmaitych komórkach, bo chromosomy przedstawiają się albo jako pętle regularne, albo jako kuleczki, to znów jako laseczki, pierścienie itd., a oko wprawne biologa często odgadnie z układu chromosomów, w jakiem stadyum rozwoju znajduje się dana komórka. Tak np. komórki zarodkowe glisty końskiej (Ascaris megalocephala) posiadają 2 lub 4 chromosomy, a stąd nawet dwie odmiany tej glisty: Asc. meg. univalens i bivalens; skorupiak Artemia salina posiada aż 168 chromosomów, w ko mórkach Salamandra maculata i Lilium 24 chromosomów