$44 PLATON.
tylko jest pragnieniem piękności, lecz także chęcią posiadania jej na zawsze, musza się składać na nią porówno i piękność i nieśmiertelność.
Innego razu Diotyma, dziwne zjawiska patologiczne, którym podlegają wszystkie zwierzęta w epoce, gdy rodzą i karmią swe młode, tłumaczyła miłowaniem nieświadomem natury znikomej, aby być zawsze i być nieśmiertelną; potrafi zaś dopiąć tego za pomocą rodzenia, zastępując stare jednostki nowemi l). Diotyma nic w tern nie widz dziwnego, skoro organizm ludzki, choć wydaje się być tym samym, od dziecka do starca, ciągle odnawia się we wszystkich częściach swoich; a nawet w życiu naszem duchowem nic nie jest trwałem, lecz zwyczaje i obyczaje, mniemania i żądze, radości i smutki i strachy i t. p. choć pozornie są te same, powstają i giną, przychodzą lub odchodzą i w ciągłej są odmianie. Ani wiedza nasza nie jest wyjętą z pod tego ogólnego prawa ; ona także m szczegółach swoich potrzebuje ciągłego odnawiania się, powtarzania, przywoływania na pamięć i t. d. 2). »Tem to urządzeniem, Sokratesie, rzecz znikoma, czy to ciało, czy co innego, ma udział w nieśmiertelności; inaczej zaś to niemożebne. Zatem nie dziw się, że każde jestestwo popędem naturalnym ceni swoje potomstwo; towarzyszy mu ta troska i miłość, ponieważ ono pragnie nieśmiertelności 3).
Podobnież ludzie dla sławy nieśmiertelnej gotowi wszystko poświęcić; jedni w sposób cielesny kochając się w kobietach i płodząc dzieci, mniemają, że w takiej formie zdobędą sobie po wszystkie czasy i nieśmiertelność i pamięć i szczęście; inni pochopniejsi będąc do rodzenia duchowego, wytwarzają ze siebie rozum i cnotę wszelaką Są to poeci i twórcy dzieł artystycznych. Najwyższą zaś i najpiękniejszą jest mądrość ta, którą nazywamy roztropnością i sprawiedliwością ; zajmująca się rządzeniem miast i domów. Gdy więc kto od dzieciństwa przepełniony jest temi cnotami i z nadejściem lat pragnie przelać je w czyny, szuka wprawdzie pięknych ciał, ale bardziej miłuje dusze w nich przebywające, i z takiemi młodzieńcami obcując, kształci ich rozmowami cnotliwemi i do czy-
1) Sym p. p. 207 d.
2) Symp. p. 208 a.
3) Symp, p. 208 b.