460
człowieka ogólnego, czyli takiego, któryby nie był ani młodym, ani starym, ani mężczyzną, ani kobietą, a jednak równocześnie był każdym z nich. Do takiej abstrakcyi z cech indywidualnych u przedmiotów dostrzeżonych tylko rozum jako władza poznawcza niemateryalna może się wznieść, ale nigdy zmysł jako taki. Poznanie zmysłowe z racyi swej materyalności może posiadać wyobrażenia tylko jednostkowe, a nieco uważniejsze przyjrzenie się temu, co się budzi w naszej świadomości przy usłyszeniu jakiegoś wyrazu gatunkowego, przekonałoby nas łatwo, że wyobrażenia rzekomo ogólne są w gruncie rzeczy wyobrażeniami rzeczy jednostkowych, ale nie dość wiernie odtworzonych, wskutek czego ich rysy indywidualne ulegają zaciemnieniu. Jeżeli do tego weźmiemy na uwagę sposób, w jaki powstają w nas wyobrażenia a pojęcia, oraz naturę wyobrażeń a pojęć, wówczas niepodobna nie dojrzeć tego, że między wyobrażeniem a pojęciem istnieje różnica co do ich natury, a nie tylko co do ich stopnia. Przy powstawaniu bowiem wyobrażeń jest w grze głównie synteza, gdyż wyobrażenie tern jest wierniejsze, tern lepiej odpowiada przedmiotowi spostrzeżonemu, im więcej jego rysów w sobie zawiera. Natomiast przy powstawaniu pojęć posługujemy się analizą abstrahującą i uogólniającą, wskutek czego wyobrażenie zawsze jest indywidualne, a pojęcie każde jest ze swej natury mniej lub więcej ogólne. Wobec faktu, że zwierzęta niczem nie zdradzają, jakoby posiadały pojęcia ogólne, nie możemy im przyznać i władzy, wytwarzającej pojęcia, czyli rozumu, a tern mniej jeszcze duszy duchowej1). Należy więc zaliczyć między uczone bajki twierdzenie tych, którzy, jak Haeckel i jemu podobni, głoszą, że Homo sapiens powstał drogą prostej ewolucyi mechanistycznej z gatunku: Homo stupidus. W hierarchii żywych jestestw ma-teryalnych człowiek stanowi dla siebie człon wyodrębniony.
Przebiegając myślą te pola nader rozległe badań naukowych przyrody widzialnej, które się nam przed forum świadomości naszej przesuwały, zgodzić się musimy na jeden wnio-
*) Por. nasz artykuł: O duszy zwierzęoej. Przegląd polski. Kraków 1907, str. 35—61 — oraz naszą Psychologię. Kraków 1906, str 405 nastp.