540
ko utworzoną posuwaniem się okręgu koła po hiperboli w ten sposób, że środek jego zawsze znajduje się na osi urojonej i że płaszczyzna tegoż koła jest ciągle prostopadła do tejże osi. Wystawie sobie możemy, że parabolojda hiperbo-liczna powstaje przez posuwanie się hiperboli po paraboli w ten sposób, że środek pierwszej w każdem jej położeniu znajduje się na osi drugiej, i że stosunek pomiędzy osiami hiperboli jest stały. Obie te powierzchnie równie jak i powierzchnie skośne w ogólności, do których należy honojda, przejście ukośne i t. d. przedstawiają wiele zajmujących własności, które jednakże tutaj dla braku figur pominąć musimy.
Skotak, po myśliwsku zając.
Skotnicki (Jarosław), herbu Bogoryja, Jarosław ze Skotnik, pisany także Bogortjja Jarosław ze Skotnik, arcybiskup gnieźnieński, urodził się w roku 1276, w Sandomirskiem, w dziedzicznej włości Skotniki. Nauki kończył w akademii bonońskiej, gdzie został doktorem obojga prawa, i takiej używał sławy, że go wybrano rektorem onej szkoły. Na tym urzędzie dał dowody roztropności i męztwa, bo gdy raz studenta akademii, magistrat Bonoński za popełniony występek śmiercią ukarał bez odwołania się do władzy szkolnej, Skotnicki stanąwszy przy obronie całości praw akademickich, przeniósł szkołę na inne miejsce, i nie wpierw wprowadził nazad do Bononir dopóki magistrat nie uczynił mu zadosyć za ono zabójstwo. Wróciwszy do ojczyzny już w stanie duchownym miał otworzone pole do najwyższych w Kościele godności. W roku 1322 został kanonikiem katedralnym krakowskim, archidyjakonem tamże i kanonikiem gnieźnieńskim, wreszcie wskutek mniej godziwych zabiegów krzy-wemi drogami, obrany był arcybiskupem gnieźnieńskim 1342 r. Mimo to pasterz znakomity, przywiązany do kraju, obywatel i fundator wielki. Gorliwy o chwałę Bożą7 troskliwy o stan duchowny, wizytował ciągle kościoły w swej archidyecezyi, godził zwaśnionych i porządek zaprowadzał. Biskupstwu wrocławskiemu nie pozwolił oderwać się od zależności od gnieźnieńskiego. Spustoszonym ziemiom przez wojny lub inne wypadki u króla wyrabiał przywileje, a sam je od dziesięcin uwalniał. Nowo utworzonego arcybiskupa lwowskiego, przez Kazimierza Wielkiego ustanowionego, wyświęcał, a dla utrzymania pierwszeństwa kościołowi gnieźnieńskiemu, wyrobił dla siebie i następców prawa i tytuł pierwszego książęcia polskiego 1360, któregoto tytułu sam używał z godnością. Według polecenia papieża Urbana VI, pomagał królowi do urządzenia akademii krakowskiej. Synod w Kaliszu w r. 1357 złożywszy, zestawił na nim razem Statuta prowincyjonalne kilku^ ze swoich poprzedników i ogłosił je jako prawo obowiązujące w Kościele. Żaden z jego poprzedników takich fundacyj po sobie nie zostawił co on. Domy Boże postawił w Gnieźnie, Ku-rzelowie, Opalinie, Skotnikach. W Kaliszu, podniósł kollegijatę, wiele kościołów popodnosił, wiele wsi dla nich kupił. Dwory i pałace arcybiskupie postawił w Kaliszu, Łęczycy, Wieluniu, Gnieźnie, miasteczka zakładał. Wszystkie te atoli zalety pisała miłość i przywiązanie do krewnych, którym wszystko co miał oddawał, a nawet na tron arcybiskupi następstwo wyrobił. Stóletnim będąc i oślepłym opuścił arcybiskupstwo i zamieszkał w Lędzie, a potem w Kaliszu. Złożywszy godność 1373 r., umarł w Kaliszu 1376 r. Wyżej wspomniany zbiór jego synodów pod tytułem: ConstMationes ecclesiarum Poloniae, w oryginale przechowywano troskliwe w archiwum kapituły gnieźnieńskiej do ezasówr drugiej wojny szwedzkiej. Wtedy zaś zabrane odesłane do biblijo— teki akademii upsalskiej, zkąd je był dostał J. A. Załuski i biblijotece Załuskich zostawił. Drugi współczesny egzemplarz tego zbioru znajduje się dotąd