594
skim stroju z brodą, uzbrojony jak Beduin i często na koniu. Rubaszny, wesoły, wszystkich ujmował sobie posiadając dziwną zdolność zastosowania się do wszelkiego towarzystwa. Długi czas opowiadał Słowo Boże, pomiędzy Druzami w Syryi, wreszcie, prześladowany, z Libanu schronił się do Malty, ztamtąd do Sycylii. Od roku 1845 był przez trzy lata rektorem semina-ryjum Propagandy w Rzymie. Poczem wysłano go znowu w celu założenia nowej missyi w Afryce środkowej, w której to podróży szczególnie w Nubii, doświadczywszy wiele trudów, ciężko zachorował i umarł na ręku swoich współtowarzyszy w Karthum 1848 roku. Z pism jego niektóre tylko kazania wielbiciele pochwyciwszy, po śmierci wydali z druku. Inne dotąd zostają w ręku przełożonych. Liczne dzieła maja być po nim w rękopismach. F. M. S.
Rym, jednobrzmiące zakończenie dwóch lub kilku wyrazów, używane w poezyi, zwłaszcza niemiarowej. Rym jest męzki, jeżeli tak samo brzmi tylko pół zgłoski ostatniej (począwszy od samogłoski), np.: cieki, piekl, siekł, fl51, wól i t. d.; żeńskim nazywa się rym, jeżeli jednakowo brzmią półtory syllaby ostatnie (począwszy od samogłoski zgłoski przedostatniej), np.: władnie, pa- ‘ dnie, zdradnie, kroki, głęboki i t. d. Rymy są nieczyste, jeżeli samogłoska w nich jest tylko podobnie brzmiącą, np.: miły, były, albo jeżeli następujące po niej spółgłoski nie są te saine:dawniej jednak także lyrny były dość często w użyciu,, lubo niekiedy nie były niczem więcej, jak tylko prostą alliteracyją (ob.). F. H. L.
Rymanów, miasto dawniej w województwie Ruskiem, ziemi Sanockiej, obecnie w Galicyi, obwodzie Sanockim, nad rzeką Morawą położone. Dziedzic jego niegdyś Wiktoryn z Sienna przez Alexandra Jagiellończyka wysłany został ze świetnym orszakiem rycerstwa do Rzymu, aby papieżowi oświadczyć posłuszeństwo króla. Później majętność ta przeszła do Stadnickich, następnie do hrabiów Ossolińskich; z tych Józef Kanty, wojewoda wołyński, złożywszy godność senatorską 1775 r., osiadł w przyległych dobrach, zajmując się miło-siernemi uczynkami, wznosił świątynie, a w tej liczbie i wspaniały wymurował tu kościół. Miasto liczy ludności ogółem 1,800 głów, posiada obszerny dwór, z pięknym ogrodem. Jarmarki na bydło. C. B.
Rymarfeiewicz (Jan), współczesny nauczyciel, doktor filozofii, urodził się w Łobżenicy w powiecie Wyrzyskim, w wielkiem ksieztwie Poznańskiem 1811 roku. Nauki pobierał częścią prywatnie częścią publicznie w mieście rodzin— nem, a następnie w szkole wydziałowej w Wschowie, zkąd przeszedł do gimnazyjum poznańskiego, gdzie pozostawał aż do r. 1831. Wypadki tegoż roku, dalej niewola, zbiły go z toru naukowego, tak iż dopiero po 6 latach nauczycielstwa prywatnego w domu hrabiów Miączyńskich, mógł się udać na uniwersytet do Berlina, gdzie słuchał filozofii i historyi. Po ukończeniu studyjów wrócii do Poznania i trudnił sic wychowaniem hrabiego Zygmunta Skórzew— skiego. W roku 1842 został nauczycielem przy gimnazyjum Fridericianum w Poznaniu, złożywszy popis na wyższego nauczyciela 1841 i otrzymawszy patent na doktora filozofii w Giesen 1842 r. W r. 1848 pow-ołano go na nauczyciela do gimnazyjum ś. Maryi Magdaleny, gdzie dotąd pozostaje. Napisał:
1) w Tygodn. li!er. pozn. rozprawę: Koniec średniowiecznej dążności w hi-słoryi polskiej (1840); 2) w Orędowniku: Krytykę fdozofii Trentowskiego i Cieszkowskiego, Koleje spółki słowiańskiej i t. p. w latach 1840,1841 i 1842;.
3) w Rohu: Pojęcie o narodowości (1843); 4) w Szkole polskiej: Rys ethno-logii, także osobno (1849); 5) Ceber dieKonjugation in poln. Spracht (1852), umieszczona także w Programacie gimnazyjum; 6) Nauka prozy czyli zbiór prawideł potrzebnych do układania logicznie rozpraw i wypracowali (Po-