678
zapewnił wpływ rzymski na państwa greckie, i był ogłoszony przez ostatnie za wskrzesiciela niepodległości greckiej. W r. 190 zaczęła się wojna z An-tyjochem III, kiedy ostatni przybył do Grecy i, na wezwanie Etolezyków, którzy zagniewali się na Rzymian za liche wynagrodzenie ich pomocy w wojnach macedońskich. Wkrótce wygnano go z Grecyi, i wojnę zakończył Lucyjusz Kornelijusz Scypijo bitwą pod Magneziją we Frygii, r. 190. Azyję przodową, z tej strony góry Taurus, którą musiał on odstąpić, Rzymianie darowali sprzymierzeńcowi swemu Eumenesowi II królowi Pergamu i Rodyjezykom; Etolezyków zaś uspokoił Marcus Fulvius r. 189. W tymże czasie byli znowu uśmierzeni Gallowie Cyzalpińsey, tudzież Liguryjczycy, których opór trwał wszakże do r. 150. Drugą wojnę Macedońską przeciw synowi Filippa Perseuszowi, i połączonemu z nim królowi Illiryi Gencyjuszowi, prowadzili Rzymianie niepomyślnie od r. 171, dopóki w roku 168 nierozstrzygnęło jej zwycięztwo Luey-jusza Emilijusza Paulus. Oba królowie i bogate zdobycze były przywiezione do Rzymu; obywatele uwolnieni od podatku, odtąd zniesionego, Macedonija i Illiryja ogłoszone welnemi; Rodyjczykom którzy pomagali Perseuszowi odjęto posiadłości na stałym lądzie; Eumenes chytrze pognębiony; Antyjoch IV syryjski musiał zdać się na wspaniałomyślność Rzymu, który przez Popilijusa Lenas zabronił mu prowadzić wojny z Egiptem; 1000 Achejczyków, obwinianych o przymierze z Perseuszem, przywieziono jako zakładników do Rzymu. A kiedy po powrocie z ich liczby 300 ludzi, w r. 150, Sparta, wraz z Achej-czykami, wzięła się do broni pod dowództwem Dieusa i Krytolausa przeciw Rzymianom, pobił ich najprzód Kwintus Cecylijus Metellus, który w tymże czasie, w Macedonii zwyciężył Filipa fałszywego, a potem Mummijusz pod Leukope-trą, i r. 116 zburzył Korynt. Grecyja stała się, z wyjątkiem Sparty i Aten, ogłoszonych wolnemi, prowincyją rzymską; podobnyż los spotkał Macedoniję i Illiryję. W roku zburzenia Koryntu, zaczęła się trzecia wojna Punicka, do której przymusił Rzymian stary Kato; tę wojnę, prowadzoną z rozpaczą przez Kartagińczyków, zakończył Publijusz Kornelijusz Scypijo młodszy, zupełnetn zburzeniem Kartaginy i zamianą jej kraju, pod nazwiskiem Afryki, w prowin-cyję rzymską. W Hiszpanii, której południowa i wschodnia część należały do Rzymian już po drugiej wojnie punickiej, broniły jeszcze swej wolności niektóre narody, jako to Luzytame na zachodzie, potem Celtyberowie i narody północne. Kiedy Serwijusz Sulpieyjusz Galba, r. 150, zdradziecko wymordował kilka tysięcy Luzytanów, zapaliła się pod dowództwem Viriatusa, niebezpieczna dla Rzymu wojna, którą zakończył r. 140 Kwintus Serwilijusz Coepio, i to tylko przez zdradzieckie morderstwo. Galicyję na północo-zachód zawojował potem Junijusz Brutus r. 138; Numaneyję, która była w ciągu dziesięciu lat pobojowiskiem Celtyberów, zkąd Rzymianie wTacali zawsze ze wstydem, roku 133 zdobył zwycięzca Kartaginy Scipijo. Prowincyje rzymskie rozeszły się wtedy po całej Hiszpanii, ale często zapalały się bunty; nareszcie Kantabro-wie na północnych brzegach byli ostatecznie zwyciężeni pod Augustem. W Azyi zamieniło się w prowuncyję rzymską królestwa Pergamu, przekazane im przez ostatniego króla Attala III. Tymczasem wewrnątrz Rzymu zaczęły się wieloliczne zmiany pod względem państwa i cywilizacyi. Pośród długich wojen, których celem dla Rzymu były podboje, a dla każdego obywatela w szczególności zdobycze, naród zdziczał Wracające z Azyi wojska i cudzoziemcy napływający do Rzymu, jako głównego miejsca potęgi, sprowadzali z sobą zepsucie i rozpustę; niezmierne skarby posiadał skarb publiczny i wiele osób prywatnych; swrawole i nierzetelność przeważały w polityce państwa; wkrótce po