EDWARD ZELEK R. 33
ostrych, często nieprzyjemnych, ale z daleka widziane, łagodnieją one w ogólnym blasku niezliczonych kamyczków. Czytelnik, już po pierwszych kartkach nabiera przekonania, że wszystko cokolwiek wyszło lub wychodzi o jakiejś kwestyi, przez autora przejrzanym zostało, osądzonym i do obrazu wcielonem. W tym jest sekret powodzeń Zellera. Dopóki książka jego utrzyma się na wysokości bieżących studyów, poważna z nią rywalizacya jest nie-możebną; ale kiedyś późnićj, gdy materyał, z którego ułożona, straci swoje wartość, wtedy dopiero, nie prędzćj okaże się, ile powątpiewania o pierwszych zasadach bytu i myślenia, ile niezrozumienia przeszłości, ile sofistycznych przekręceń ukrywało się w tyj bardzo uczonej książce, W ciągu naszej pracy nieraz wydarzy się sposobność do uwag krytycznych o nićj, tutaj tylko sam fakt podnoszę, że Ze ller w tyj chwili ma zapewnione pierwszeństwo wśród dziejopisarzów greckićj filozofii1).
Nauki nowożytne przybrały wszystkie kierunek historyczny, jest to zasługa i sława naszego stulecia. Pod wpływem tego ruchu nauki dawne odmieniły szatę i postać, a powstało wiele nowych.
ł) Autor ogłosił także krótki wyciąg z swego dzieła dla szkół: Grundniss der Geschichte der alten Philosophie. Leipzig 1883. Zbyt daleko postąpił w pokorze W i 11-delband, jeżeli własne swoje kompendyum: Geschichte der antiken Naturwissenschaft und Philosophie. Nórdlingen 1888, wydane wspólnie z prof. Giintherem, uważa w obec tego za niepotrzebne. (Zob. dopisek na str, 336). Pominąwszy bowiem dwa razy większą objętość, ma praca Windelbanda niezaprzeczoną wyższość w jasnym, świeżym stylu, w bogactwie notatek bibliograficznych, w mnóstwie oryginalnych a zawsze trafnych poglądów.
3