299
podlegli niż biali, przypadłościom zapalnym, i trudniej u nich następują przesilenia.
Nie same tylko upały, ale i nadzwyczaj wielka wilgoć sprowadza
choroby w klimatach międzyzwrontikowych: np. Pondichery, lezące
pod 12° szerokości, mające grunty suche, piasczyste, zdrowsze jest
niż Ś. Domingo i kolonije położone od 17° — 20° szerokości, albo*
Vviem wyspy te są bardzo wilgotne, i im kraj jaki jest bagnistszy tern • 0
bywa niezdrowszy. Jeżeli do tych przyczyn dodamy pokarmy Murzynów zbyt odmiękczające i niestrawne, jak maniok, kassawa, goiubo; ich wystawianie się zupełnie nagićm ciałem, przez cały dzień a częstokroć i w nocy; a nadto przymuszoną, uciążliwą pracę na skwarnym wyniszczającym ich upale; ich nocną rozwiązłość, którćj oddają się zapamiętale; a wreszcie częste upijanie się gorzałką, nie będziemy się dziwili, że niewolnicy Murzyni podlegają częstym chorobom, w których tćż nie bardzo troskliwy miewają ratunek. Nieludzcy koloniści wolą częstokroć pozwalać wymierać swym niewolnikom, niż łożyć koszta i zabiegi około długiego ich leczenia, i to jeszcze zawieść się w końcu po tylu stratach na lekarstwie; takie to bowiem rachuby bywają na zhwadzie ludzkości. Możeż nastąpić co innego, jak biegunka lub dyzenteryja po trudnych do strawienia ciężkich, niefermentowanych pokarmach, i po owych wszystkich przyczynach osłabienia?
Rzadko się zdarza widzićć między Murzynami chorobę kamień i cierpienia artrytyczne; mocne ich kości prędzej dochodzą przyzwoitego stanu tęgości niż u białego człowieka; ich ciało z natury limfatyczne, często potrzebuje lekarstw żołądkowych, wzmacniających. Najdziwniejsza zaś rzecz widzieć jak mało czynne są ich płuca, jak nierównie mniej potrzebują czystego powietrza, niż płuca Europejczyka. Stąd to może krew ich tak jest zwęglona, tak czarna; długo także nurzać się mogą pod wodą. W ich chorobach rzadko używać trzeba środków osłabiających i puszczania krwi, albowiem małe miewają zapalenie; pospoliciej wpadają w powszechną niemoc 1 zmartwiałość. Tylko w usposobieniach konwulsyjnych wypada użyć środków łagodzących. Zresztą ich trzewia bardzo często bywają osłabione; stąd pochodzi ich skłonność do zepsucia soków,