330
knąć, a susza może je ochudzić; obfitość, lub brak i własności pokarmów mogą mniej więcej nadać ciału sił i tuszy; sposób życia może zmienić obyczaje i rozwinąć lub zniszczyć niektóre przymioty: ale nie można pojąć jak wszystkie te przyczyny mogłyby uszczuplić czaszkę Jollofa, przedłużyć jego gębę, nadać jego krwi, jego humorom i jego mózgowi czarny kolor (1). Cechy ras zewnętrzne czyli powierzchowne wielce się zmieniają. Nie można myśleć, iżby Man-dyng swym zewnętrznym składem należał do białej rasy, a był » Murzynem czyli czarnym tylko po wierzchu ; w Murzynie wszystko aż do gruntu jest murzyńskie, jak tego dowiódł Sommerring przez anatomiją. Zmiamy, którym ciało nasze ulega powierzchownie, nie sięgają naszej konstytucyi; nie dopuszcza ich ona, i raczej może być od nich gnębioną, uciskaną, ale nigdy zmienioną. Maurowie, np. mocno są opaleni od słońca, dziewice jednak w Mekinez, które nigdy z serajów nie wychodzą, mają równie białą skórę na ciele jak najdelikatniejsze Europejki. A któryż to Papus wybieleje, choćbyśmy go od samego urodzenia zakrywali przed słońcem ? kto potrafi zmienić rozmiary jego czaszki i twarzy? kto jego kościstej nerwistćj, mózgowej budowie, zdoła nadać znamiona głowy Europejczyka ?
Wszystkie ludy mongolskie i kałmuckie mają temperament hypokondryczny, suchy; wszystkie familije celtyckie mają krwistą konstytucyją; wszystkie narody afrykańskie czarnej rasy są natury mniej więcej flegmatycznej, szczególniej zaś Hottentoci i mieszkańcy Nowej Hollandyi; wszystkie niskie ludy lapońskie, samojedzkie, kamczackie, są natury spazmatycznej i prawie konwulsyjnej; wszyscy rodowici Amerykanie są z natury żółciowej, melancholicznej kompleksyi; nakoniec wszyscy Malajczycy są nerwistego, melancho-licznego temperamentu. Nie klimat pewno ani pokarm rodzą te pierwotne kompleksyje, gdyż każda rasa rćżnemi sposobami i w rożnej żyje temperaturze.
(t) „Słońc* cierni natzę twarz, ale nieatety! nie powraca pierwotnego czarnego kolom natzym wlotom.“ Myśl arabska Alm otenabby.