187
przydawali kolor błękitny lub czarny (1). Wegecyjusz powiada, że rzymscy żołnierze takimże sposobem nakałali sobie skór na ciele (2), widzimy podobne przykłady między naszemi (francuzkiemi) żołnierzami; dawniej tym sposobem cechowano niewolników. Zwyczaj ten utrzymał się powszechnie w całej dawnćj Sklawonii, w Istryi, Dalmacyi, Styryi, Karyntyi; Norwegczycy i inne ludy nadmorskie, robią sobie niezmazane na ciele znaki, aby ich poznać mogły ich rodziny, gdy powrócą z dlugiój morskiej podróży; taki jest również zwyczaj u wielu wojskowych majtków, u podróżników i pielgrzymów na Wschodzie i w Indyjach. Młodzi, w wielu okolicach, wieśniacy tym sposobem wypisują sobie na piersiach imię swej kochanki i inne godła.
Prawie wszystkie ludy przybiegunowe, Grenlandczycy, Eskimo-wie, Tuuguzy, i t. d. zawłóczą sobie po pod naskórkiem farbowane nici, jak powiada Gmelin i Cranz, ale to, widywane także uOstjaków, jest tylko pewnym rodzajem haftu na skórze u samych kobiet, na znak, że są już na wydaniu; z tem wszystkićm takie znaki noszą również mężczyźni u Czukczów i na wyspach Kurylskich (3).
Historyja strojów ludzkich niemniej jest dawna, jak historyja kobićty. Daleko wprzód jeszcze niż Jezabel malowała sobie oczy na czarno ant ymoneni (4), już Medowie zdobili sobie brwi tym samym proszkiem stibium. Egipcyjauie, Etyjopejczycy, Sarmaci, mówi Sextus Empiricus, farbowali lub czernili sobie różne części ciała. Najpierwsi Rzymianie malowali sobie ciało czerwono za pomocą minii, a to w dzień tryjumfu, jak świadczy Plinijusz (5J; na takiż sposób malowano twarz najwyższego bożka, w dni uroczyste, w Rzymie tudzież u Etyjopejczyków i innych ludów. W rzeczy samej, ponieważ kolor czerwony czyli kolor krwi jest najwydatniejszy i największe c zyni wrażenie na zwierzętach (jako to na buhajach, indykach, i t. d. które się nim nawet przestraszają), obierano go więc dla godła wszechmocności boskićj i ludzkiej. W niektórych północno-wschodnich krajach Europy dziewice bardzo lubią czer-
(1) Theodoret, Sur lei phylactfret a ceres des Grecs.
(2) He militlib. II.
(3) Georgi, Peuples de. Runie,
(i) Królówt k». IV, ro2il. IX.
(5J Lib. XXXIII, c. VII.