169
ludzi starożytniejszych w ogólności od naszej rasy; tąkiemi są nade-wszystko murzyni, prędzej bowiem dojrzawszy, niż rasa biała, i daleko więcej jak my, nadużywając cielesnych roskoszy, juz to z przy. czyny lubieżnej budowy ciała, już przez wpływ gorącego klimatu, koniecznie wcześnie starzeć się muszą. Prędko także więdnie budowa ciała Hotteutotów, jak to uważał Barrów. Tak samo ludy Gwinei, której klimat jest wilgotny, niezdrowy, nie przechodzą lat pięćdziesięciu; toż mówią o mieszkańcach Kongo, Mozambiku iZanguebar. Lecz rassa europejska jest najtrwalsza, szczególniej na Północy, jako to w Szwecyi, Rossyi, Polsce, Norwegii, Szkocyi, gdyż tam ludzie nie prędko dojrzewają. A prócz tego bywają plemiona, w których długożytuość niemal jest dziedziczna, kiedy przeciwnie inne żyją bardzo krótko. Toaldo utrzymuje, że przy równych innych okolicznościach, większa jest śmiertelność między chrześcijanami niż między żydami.
Jak bywa wiele dziedzicznych chorób, tak równie długie życie, właściwe jest różnym narodom. Pewna także że dzieci narodzone z podeszłych i chorobami osłabionych rodziców krócej żyją i mniej są silne od dzieci które rodzice spłodzili za młodu. Osoby, które nadużyły miłosnych roskoszy, mianowicie za młodu, osoby nałogowe, płodzić będą dzieci słabe, chorowite i krótko żyjące. Tak więc dobre obyczaje potrzebne są każdemu państwu, które chce mieć zdrowych i zdolnych ludzi. Tu znowu widzimy dla czego, w miarę zepsucia, słabną pokolenia.
Po trzecie, wilgotne temperampenty, jako to łlegmatycy, dłużej dorastając i uzupełniając się a przez to później dojrzewając niż osoby żółciowe i melancholiczue, zwykle także dłużej żyją. Dzieci więc miękkie nieudolne, słabowite, dłużej dorastając, bardzo późnego dochodzą częstokroć wieku, a przeciwnie charaktery żywe, gorące, rozumy zbyt wcześnie rozwijające się (jakiemi są po większej części garbate) krótko żyją. Słyszymy tćż mówiących częstokroć: to dziecię nie uchowa się bo zanadto jest dowcipne. Jeżeli zaś te małe dziwy zdołają ujść śmierci, częstokroć bywają z nich potem sami głupcy; takim był starożytny mówca Hermogenes, który mając lat dziesięć, zadziwiał wszystkich rozsądkiem i wiadomościami, a który od lat trzydziestu aż do końca swego długiego życia plótł