— 8
ne, Poprad (w obw. Sandeckim); Lubienkę i Milówkę (w obw Bocheńskim) wpada po biegu 23 mil koło Nuwego-pola (w obw. Bocheńskim), do Wisły.
Sercth (Ararus) wynika w dwóch ramionach z Karpat Bukowińskich, łączy się koło Kamienki, a wstąpiwszy blisko Kin-destie do Mułtan, wpada do Dunaju koło Braiłowa; porwawszy strumyki Iiotowiec, Molnicę, Suche, Suczawę itd. na Bukowinie.
Bystrzyca, rzeka pograniczna między Bukowiną i Siedmiogrodzką ziemią, od piasku złotego, któren się w jej łożysku znachodzi, dla rozróżnienia od dwóch podobnie nazwanych (w obwodzie Samborskim i Stanisławowskim) złotą przezwana, bierze początek w górach Karpackich, i wpada do rzeki Mołdawy, przyjąwszy do swego koryta: Dornę, Kirlibabę, Negriszo-rę, Serischorę itd. na Bukowinie.
Stryj, wypływa w Karpatach w obw. Slryjskim, blisko wsi Wysoka; płynie w dużym obłąku przez obwód Samborski, i wpada po 25 milowym biegu koło Żydaczowa do Dniestru, przyjąwszy do swego koryta: Borynit, Bukowinę, Butlę, Hayłę, Ilmk, Kondratówkę (w obw. Samborskim),; Bcreznicę, Husnę, Kruszelnicę, Opier, Oporzec, Rybnik itd. (w obw Stryjskim;. (1)
Wisłoka wypływa w Karpatach obw. Sanockiego, i wpada po biegu 16 mil do Wisły koło Ostrowy (w obw. Tarnowskim) przyjąwszy do swego koryta wody: Jasiela, Jasielki, Łecówki, Tarnówki (w obw. Sanockim); Bamcy, Bonczalki, Brzozówki, Dembówki, Gladyszówh, Lubatowki, Lubrzy, Malówki, Ropy, Stebmcy (w obw. Jasielskim) i Wielopolki (w obw. Tarnowskim).
Zbrucz, (Podhorce) rzeka stanowiąca linię pograniczną obwodu Tarnopolskiego i Czortkowskiego od Rosyi, przybywa z Wołynia do Galicyi, i wpada do Dniestru blisko Okopów (w obw. Czortkowskimj.
Oprócz tych tu wyliczonych rzek, znajduje się jeszcze wielka liczba rzeczek i strumyków, które wypływając z gór karpackich, od włości lub miejscowości przezwane, z innemi wodami tuz w Galicyi się łączą, Niemniej jest mała rzeczka Wisznia, z moczar blisko Rudek w obw. Samborskim wynikająca, a do Sanu koło Jarosławia wpadająca, dla tego wspomnienia godna, ze ta wytknięta była jako linia połączająca rżeli San i Dniester, a przeto morze Bałtyckie z morzem Czarnem, projektowanym niegdyś kanałem; przezcoby północ Europy ze wschodem połączona, najczynniejszy handel wywołała.
Jezior w właściwem znaczeniu tego wyrazu Galicya nie ma. Przeciwnie znajdują się na szczytach gór Karpackich ob-w'odu Sandeckiego, Kołomcjskiego i Czerniu wieckiego nader zadziwiające żwiry wodne, morskiemi okami zwane; które w objętości nie tak są obszerne, jak niezmiernie głębokie. O tych
Podług Długosza miało łożysko rzeki Stryj niegdyś dzielić Sławian Polskich od Dnieprzańskich.