137
mana, poczym nowy wojewoda Piotr do Kamieńca na Podole zjechał i przenależyly hołd królowi złozył (14481);. Po tym akcie uformował Kazimierz wojska swoje przeciw Eogdanowi, wojewodzie wołoskiemu, który ziemię mułtańską był najechał, a spotkawszy się z nim na Krasnym - polu (na Bukowinie), stoczył walną bitwę (1450), po której odpór dać niemogący Bogdan pod opiekę Turcyi się poddał, król zaś na Litwę powrócił, gdzie mniej o powszechne dobro dbając, namiętnie się łowami bawił, gdy tymczasem Tatarzy dawnym zwyczajem Ru“ czerwoną al po Lwów i Bełz, mimo poniesionej klęski pod Trembowlą, pustoszyli (1453), a za każdym razem wiele łupu i jeńca z sobą w stepy uprowadzali. Ta opieszałość króla, jako tez i brak pieniędzy w kraju zrządziły, ze nareszcie Kazimierz szerzącemu się nieprzyjacielowi należytego odporu stawić niemógł.' Gdy albowiem Tatarzy z jednej, a Ruś zadnieprska z drugiej strony kraje od Polski należące grabiła, wpadli na domiar tego i Węgry, których krói Maciej Korwin dawne pretensye do Galicyi odnowił, w zachodnią część tejże prowincji i zdobyli Duklę, Muszynę, Żmigród, Jasło, Brzostek, Kołaczyce, Dębicę, Pilzno i wiele innych miast (1474), którymto zaborom dopiero w Starei-wsi umówione zawieszenie broni koniec przyniosło (i475). O tej samej porze wkroczyli też i Tatarzy z namowy Mahometa, sułtana tureckiego, na nowo do zachodniej części bezbronnego kraju, a po zdobyciu tam mocnej twierdzy Zbaraża, złupili go az po Złoczów, gdy tymczasem Ruś zadnieprska, wybiwszy się zupełnie z pod jarzma Tatarów, ziemię ruską od Litwy odrywać nie-przestawała, Turcy zaś na Wołoszczyznie i Mułtanach wichrząc, tam dwa ważne porty, Kilię i Białygród (w których dotąd Grecy i Wenecyanie zbożem podolskim się zaopatrywali), zdobyli (1484), a tym samym bezpośrednie związki Polski z morzem czarnym na zawsze przecięli. Wprawdzie wyruszył królewicz Jan Albert naprzeciw Turkom w pole i w bitwie pod Kopersztynpm szczęśliwie ich poraził (1489), jako też i Stefan, wojewoda wołoski, dzielnie ich najazdy odpierał, wszelako wszystkie te zwycięstwa bezowocne były, gdyż porta owe do Polski więcej juz nie powróciły. We trzy lata później wzniecił na Rusi niejaki wieśniak, Mucha zwany, w 10,000 hołoty bunt chłopsBi, który tylko za rozwinięciem znacznych sił pokonany został, z którego to powodu wiele chłopstwa, unikając zasłużonej kary, Pokucie tłumnie porzucało i na
przybocznej gwariiyi polskiej osobiście na nieprzyjaciela i rozpoczął krwawy Lój na nowo. W morderczym zamieszaniu został koń królewski sikierą w nogę ugodzony, w skutek czego szwankował i z jeźdzcem upadł. Jeden stary janczar, spostrzegłszy upadającego króla, nagle doń przyskoczył i srodze go zamordował; po czym wojsko ohrześciansLe, już i tak długim bojem znękane, w rozsypkę poszło.
18