scandjvutmp29b01

scandjvutmp29b01



Brzeski pomyślał i zgodził się.

Nazajutrz Brzeski z odświętnie ubranym Siań-szenem udali się do misji. Chińczyk chciał widocznie uniknąć otwartego zerwania ze swemi katolickiemi przyjaciółmi.

Pogoda sprzyjała im. Wrzawa tysiącznych głosów i roje ruchliwych przechodniów wypełniały ulice. Ludzie korzystali z przerwy w słocie, aby załatwić swe sprawy; szli. biegli wśród tłumów wrzaskliwych przekupniów, mijali się, jechali konno, na osłach lub rozpierali się w lektykach, niesionych przez czeredy półnagich, wykrzykujących jękliwie tragarzy.

Ryczały wielbłądy, przybyłe z dalekich stepów, krocząc niezręcznie po miejskim błocie; woźnice klęli i kłócili się z sobą. Na moście sparło się wszystko: olbrzymi bawół, wprzężony do wozu, padł pośrodku i ruszyć się nie chciał, Siań-Szen z Brzeskim nie mogli się przedrzeć przez ciżbę, stanęli w środku i czekali cierpliwie, aż się ruszą przednie szeregi. Wtym rozległy się dzikie okrzyki i zaczęto ich od mostu silnie naciskać. Zamęt rósł i zbliżał się. Wkrótce dostrzegli pośrodku ulicy kalwakatę Europejczyków, która biła niemiłosiernie tłum szpicrutami i parła go bez ceremonji końmi.

Brzeskiemu zapłonęły oczy. Skończyłoby się jednak na oburzeniu, gdyby Anglik nie najechał był osłem na stojącego przed nim starca i nie uderzył go laską w zęby. Krew popłynęła z rozciętych warg Chińczyka, którego całą winą było, że się niedość pośpiesznie usunął. Brzeski schwycił osła za uzdę i w tej chwili dostał sam kijem przez głowę. Wtedy stracił przytomność i tak silnie pociągnął Anglika za nogę, że ten spadł z siodła. Wszczął się zamęt, motłoch zaczął bić obu zapaśników, aż rozpędzili go europejscy jeźdźcy i uzbrojeni w bambusy poli-

Za morski djabeł. 11 161


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
scandjvutmp27101 Brzeski roześmiał się, zatupał nogami na uciekającego malca i powstał. Zrozumiał,
scandjvutmp2da01 i chory... i może gdzie zabłądził. Niech pan poszuka — zwróciła się do Brzeskiego.
scandjvutmp1fd01 Brzeska niczym więcej nie okazywała swego wzruszenia; była spokojna i napozór rada
scandjvutmp26301 Brzeskiego ogarnęło zmieszane uczucie radości i trwogi. Czyżby to byli porzuceni t
scandjvutmp26a01 Brzeski położył pióro... 8*115
scandjvutmp2c301 kich, muzyki i śpiewów. Brzeski wyszedł z Siań-szenem i Ma-czżym, aby jak w roku z
scandjvutmp2c701 Brzeski odbierał pudełka z próbami, zapisywał je do księgi, odważał z każdej jedna
scandjvutmp2f901 Brzeski śmiało wszedł w znaną mu aleję, przebył mostek, przeskoczył mur umajony pi
ważniające te osoby do działania w sprawach publicznych. Należy zgodzić się ze skarżącym, że odrębną
sr2 prosząc, by mu odstąpi! „berę-royal". Ale ogrodnik--amator zgodził się tylko zsypać trochę
PRZEGLĄD PIŚMIENNICTWA. 251 zgodzili się na to co zresztą jest bardzo wątpliwem że już przed i

więcej podobnych podstron