scandjvutmp2ab 01
blowanego salonu. Oddal bilet wizytowy służącemu i czekał, stojąc nieśmiało pośrodku.
Po chwili ukazał się niewysoki, barczysty mężczyzna z piegowatą twarzą i rudą, krótko przystrzyżoną brodą. Ukośne, niebieskie oczy biegały mu niespokojnie pod ściągniętemi brwiami; niepozorną bródkę szczypał porywczo.
— Aha, to pan! ? Przyjechałeś nareszcie... Proszę siadać, proszę wypocząć bez ceremonji. My, Europejczycy, otoczeni barbarzyńcami, żyjemy tu wszyscy jak bracia. Co tak długo pana widać nie było?
— Przyjechałem lądem...
— Lądem?! Sam?... I nie bał się pan?... Aha, rozumiem, chciał pan użyć oryginalnych i niezwykłych wrażeń... Wspaniale! Pięć tysięcy kilometrów w lektyce! Ale to musiało szalenie drogo pana kosztować. Zresztą rozumiem, rozumiem: wuj nie szczędzi pewnie wydatków, skoro chodzi...
— Ależ nie! Wybrałem ten sposób podróży właśnie dla jego taniości. Odbyłem ją zupełnie bezpiecznie wozem z rodziną mego Siań-szena...
— To i on przyjechał?
Wyraz uprzejmości znikł z twarzy dyrektora.
— Pisał mi wprawdzie pan Śnietycki o nim, ale... Dla pana miejsce znaleźć się musi... ale... Wogóle miejsc wolnych nie mamy!...
Brzeski przebierał niespokojnie palcami.
— Wogóle... zaprowadzanie zmian w personelu... zda-leka jest rzeczą ze wszech miar niedogodną... Pisałem właśnie o tym do pana Śnietyckiego.
— Więc i na przyszłość niema nadziei?
— No, no, tego nie mówię. Może w zimie, przy fa-
176
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
scandjvutmp230 01 Bilet wizytowy (tie-tie) Wreszcie pewnego poranku Siuj przyniósł wiadomość, że Tiscandjvutmp101 01 25 nie - bo, pełen jest świat ca - ły JeMonika Węgrzyn Mam wersje "bibliotekową" i cieszę się jak dziecko:) Czekałam długo ALE warscandjvutmp1d3 01 153 się .i po chwili namysłu ograniczył się na podaniu ręki. — Pscandjvutmp1e7 01 • 17! — Ubodzy jesteśmy — rzekł po chwili bez cienia goryczy lubscandjvutmp1f6 01 wejść... Patrzę, przygiął ją za włosy ku ziemi i bije kułakami po twarzy, po plecascandjvutmp214 01 powietrze stepowe. Gwar, umilkły z jego ukazaniem się, znów się wszczął po krótkiescandjvutmp238 01 250 coraz bardziej, nie paląc odzieży, nie porzucając pościeli umarłych. — Po co nscandjvutmp30 01 41 powietrza, zmienia się na zbytnie ciepło lub zimno, prawie po calćj ziemi, próczscandjvutmp56 01 79 nieczny i którą nazywać trzeba Bogiem.“ Dla czegóż więc po-tćm, wraz z Lokiem, wscandjvutmp76 01 107 Pogadanki o rzeczach. żanka się odzywa (wychowawczyni mocno posuwa filiżankę poscandjvutmp8f 01 132 Ćwiczenie mowy. Kazio w mgnieniu oka zeszedł po schodach do suteren i po chwiliscandjvutmpfd 01 5 Dziś nikt nie odwiedza „Przylądka umarłych", jak go tu nazywają po starej pascandjvutmp1d7 01 * — SM — W trudach słabnących, w troskach plączących. Ocal nas, o Maryo ! Oddal zgscandjvutmp6c 01 78 rzalyra zaś przeważa życie zewnętrzne. Ponieważ służące do żywienia organy, jakoskanuj0011 (117) C. BANKNOTY MINISTERSTWA SKARBU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ040 1 GRwięcej podobnych podstron