45
ciało, którego jesteśmy członkami. Rozmaite gatuuki rządów nada' ją juz niniejszy lub większy popęd przemysłowi; rozmaitość zwyczajów i obyczajów staje się nauczającem widowiskiem, i nadal juz ród ludzki postępuje w zawodzie, które mu otwiera najwznioślejsze przeznaczenia. Jeżeli zdarzają się epoki przesilenia i zwrotu do barbarzyństwa, tedy przecież wiele odkryć zdają się zabezpieczać ród ludzki od zupełnej zagłady żywiołów wszelkiej cywilizacyi. Busola podała klucz do calćj kuli ziemskićj; drukarstwo zachowuje święty skład nauk i sztuk; nawet proch paluy, skracając zwycięstwa i wojny nowożytnych narodów, nastręcza ludom szczęśliwą niemożność zupełuego niszczenia się, jak to starożytni czynili.
KSIĘGA PIĄTA.
POMNAŻANIE SIĘ ŚRODKÓW TOWARZYSKOŚCI CZŁOWIEKA NA ZIEMI.
ARTYKUŁ I.
O motcie i różnych językach.
Pierwsze głosy człowieka są niewyraźnemi, prostemi tonami, które wydobywa potrzeba, boleść, namiętność lub radość: jest to krzyk naszych wnętrzności. Najpierwszą mową były migi; a ponieważ przez nie same tylko pojedyncze myśli i wrażenia ludzie objawiać mogli, wystarczały więc pewno dopóty tylko, dopóki ród ludzki żył dziko i w rozproszeniu (I).
(I) Żaden człowiek, za obrębem towarzyakiego atanu, nic ma głoaewej mowy; z czego wynika w niosek, że nie ma pierwotnego języka, wyjąwazy chyba język krzyku. Dziki Irlandczyk Tulpijuaza naśladował bek owiec, w pośród których żył. Obi. tned., 1. IV. c. X. Szampauka śpiewała jak ptaki, AUgemei Magat., t. VIII; i wydawała krzyk gar* dl owy. H . t. Iliat., atr. 17. Dziki człowiek, o którym napomina Kzączyńaki, Uilt. nat. Połoninę, atr. 855 i Hartknoch, nie wydawał żadnego krzyku. Herodot, Klaudyjau i Swi-dat przytaczają hiatoryją dzieci wychowanych pojedynczo z rozkazu króla egipakiego, dla poznania pierwotnego języka. Krzyczały tylko tak jak koza, która ich maroką była. Schalhammcr De loifuela pag. 26, przeczył temu, aby człowiek miał głoa z natury, ale Jakub Savary dowiódł przeciwnie. Valentin, Din. epiit. IX. p. 165, tudzież Salmuth I. II, Obi. med. LVI, mówią że porzucone dzieci ułożyły między aobą mowę azczególną, be nauczyciela.