49
zkiego, a zaś mieszkańcy międzyzwrotnikowi pokazują nam jego wiek zgrzybiały.
Dokładniej jeszcze wieki ludzkie i wszystkich organicznych istot zamknąć można w trzech głównych epokach: pierwszą epoką będzie ich wzrastanie, drugą rozmnażanie się, a trzecią psucie się i niszczenie. Ustanawiając cztery wieki wypada potrzeba rozdzielenia na pół jednej epoki, to jest epoki udoskonalenia i odradzania się; nie zgadza się to bynajmnićj z tćm co się dzieje w człowieku, zwierzętach i roślinach, gdzie wszędzie trzy tylko spostrzegamy pory istnienia.
Z tćm wszystkićra, naturalniejszy i prostszy zdaje się podział wieku na trzy następujące epoki, 1. młodość czyli czas wzrastania, zacząwszy od urodzenia a! do uzupełnienia wzrostu, blisko lat trzydzieści; 2 wiek męski, od lat trzydziestu do sześćdziesięciu; i 3 starość od lat sześćdziesięciu aż do śmierci. Dobrze zbudowany mężczyzna może do trzydziestu lat dorastać zupełnćj doskonałości ciała. żyć w tej doskonałości następne lat trzydzieści, i nareszcie przetrwać lat trzydzieści w czerstwćj silnćj starości, co czyni ogółem dziewięćdziesiąt lat życia. Trzynasty tydzień wieku kończy się w dziewięćdziesiątym pierwszym,- i gdybyśmy nie nadużywali swych sił przez zbytki i niezdrowy sposób życia; gdybyśmy się trzymali naturalnych praw, podobnie jak zwierzęta, nie ma wątpienia że do-szlibyśwy, bez przypadku, bardzo późnego wieku, jak liczne znajdujemy na to przykłady u skromnych ludów Północy, tudzież pomiędzy wielu dzikiemi ludami i braminami w Indyjach, którzy same-mi tylko żyją roślinami i którzy są powściągliwi i umiarkowani. Według prawa które z wielu badań i postrzeżeń wyprowadził Buffon, życie czworonożnych zwierząt równa się siedin razy wziętemu pe-ryjodowi czasu od narodzenia aż do epoki dojrzałości. A zatem im prędzój zwierz jaki zdolny jest do płodzenia, tćm krótsze jego jest życie. Człowiek więc, ledwo w czternastym roku dojrzewający, powinienby żyć blisko sto lat; o ile więc nie dochodzimy tego wieku pozwolonego nam z natury, o tyle winą tego być możemy my sami, lub słabość naszćj konstytucyi, pochodzącćj ze złój kompleksyi naszych rodziców; najwięcćj atoli szkodzi nam nasz bardzo niezgodny z prawami natury sposob życia.