0139

0139



wiono przysłać do nas pancernik „Sława”. Ponieważ nie mógł przejść Moonsundem z północy, przeto polecono naszej grupie torpedowców przeprowadzić „Sławę” poprzez zachodnie wejście do Zatoki, które było kompletnie zastawione zaporami minowymi. Ażeby wykonać to zadanie, jeszcze przed przybyciem „Sławy” parokrotnie przeszliśmy je dwoma parami torpedowców z trałami. Musiałem przez cały czas pilnować kursu i określać pozycję. Gdy „Sława” pojawiła się na horyzoncie pewnego dnia o świcie, wyszliśmy na jej spotkanie „naszym” farwaterem, uzbrojeni w trały, po czym skierowaliśmy się do sprawdzonego przejścia. Wszystko odbyło się zupełnie dobrze, co może tylko świadczyć o dokładności postawionych zapór oraz o dokładności oznaczeń na mapie. W każdym razie nie chciałbym tej operacji powtórzyć.

Był rok 1915. Byłem w randze lejtnanta. Oprócz kilku odznaczeń bojowych przyznano mi stopień oficera nawigacyjnego pierwszego stopnia, zwykle dawany tylko oficerom nawigacyjnym na wielkich okrętach. Wydawało mi się, że jednak wskazane jest dla mnie, bym przeszedł służbę, jeżeli nie na pancerniku, to przynajmniej na krążowniku. Poza tym takie przeniesienie byłoby połączone z pobytem na tyłach, gdzie bym mógł odpocząć od pewnego wyczerpania nerwowego. Podzieliłem się tymi moimi myślami z oficerem nawigacyjnym dywizjonu Ło-dyżenskim, który mnie bardzo cenił i za którego wstawiennictwem wydostałem się do mojego dywizjonu z niemiłej kano-nierki.

Zgodził się z moimi wywodami i powiedział mi, że poruszy tę sprawę w dowództwie floty. I rzeczywiście, po paru tygodniach wezwał mnie i zaproponował przeniesienie na stanowisko młodszego oficera nawigacyjnego na flagowy krążownik dowódcy floty „Riurik”, z tym że po zaznajomieniu się z nowym rodzajem służby zostanę starszym oficerem nawigacyjnym. Obecny zaś starszy oficer nawigacyjny krążownika Strachów miał przejść do dywizjonu krążowników jako sztabowy oficer nawigacyjny. Spodziewałem się, że od razu zostanę starszym oficerem nawigacyjnym, lecz przecież stanowisko na największym krążowniku, często wysyłanym na specjalne ekspedycje, było nadal stanowiskiem bojowym, i to bardzo zaszczytnym. Wierząc więc w swoje siły i dobrą gwiazdę, zgodziłem się. Pożegnałem się z kolegami,

10 — Z floty carskiej... 129


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
UFAJ SYNU parafraza przypowieści Pewnego dnia przyniesiono do Jezusa chorego człowieka, który nie mó
DSC04825 9 Brierlego do siebie i do ludzkości. Nie mógł przejść nad tym do porządku, tydzień po śled
Paryża. Bonaparte widział kres swojej kariery wojskowej wraz z nadejściem pokoju. Ponieważ nie mógł
SN grudzien 061 komórek jajowych, ponieważ nie każde wszczepienie zarodka do macicy kończy się
Ewaluacja w edukacji: koncepcje, metody, perspektywy dotrzeć do Boga albo Bóg do nas. To się nie uda
IMGU59 Mydła prawie nie mieliśmy. Później wydzielano jakieś gliniane Świństwo, ale i tak niewiele, t
MĄDRZE CZYTAJ 2 16 1. Co to za roślina? Rośnie nad potoczkiem, mruga do nas niebieskim oczkiem 
hpqscan0108 130 mać przyjętą przez nas zasadę czytelności kompozycji nie uciekając się do żac-cjalny
Leki do walki z bdlem 133 puszczono go do obrotu, ponieważ nie da się wyobrazić sobie bez niego nowo
CCF20090213050 (2) słynnego kota), kwantowa teoria nie jest słuszna, ponieważ nie można jej zastoso
nym przyczynkiem do dziejów ruchu księgarskiego u nas. Estr. T. IX 552—3 nie wymienia tego prospektu
16915 Image90 (7) 178 7.2. Ponieważ nie ma strat cieplnych do otoczenia, całe ciepło przepływające&n
Student 1 Olewamy, ponieważ nie mamy ochoty Tracić czasu na wasze kretyńskie przedmioty, Które
152 INTELIGENCJA A KULTURA śleniem siebie w relacji do innych, ponieważ nie potrafi określić własnej

więcej podobnych podstron