Zabójstwo ulubieńca 137
Mogły być też bardziej złowieszcze sygnały, które niepokoiły Kirowa: pewnego razu, kiedy wyjechał z miasta, Moskwa próbowała usunąć jego zaufanego szefa NKWD w Leningradzie, Miedwiedia, bliskiego przyjaciela rodziny, i zastąpić go byłym kryminalistą Jewdokimowem, bezwzględnym funkcjonariuszem, który towarzyszył czasem Stalinowi podczas wakacji na południu. Stalin usiłował osłabić lokalne zaplecze Kirowa, a może nawet uzyskać kontrolę nad jego bezpieczeństwem. Kirów nie chciał zaakceptować Jewdokimowa.17
Kiedy Kirów wyruszył z powrotem do Leningradu, Stalin wysłał Żdano-wa do Moskwy, by nadzorował pierwszy zjazd pisarzy. Ten wstępny egzamin Żdanow zdał śpiewająco - udało mu się, z pomocą Kaganowicza, poradzić sobie z roszczeniami Gorkiego i histerią Bucharina. Żdanow codziennie składał raporty Stalinowi w obszernych, dwudziestostronicowych listach, które świadczą o ich wzajemnej zażyłości i pozycji młodego człowieka. (Jak się zdaje, wśród przywódców istniała milcząca rywalizacja, by pisać jak najdłuższe listy: jeśli tak, Żdanow był niewątpliwym zwycięzcą). Żdanow, jak uczeń przed nauczycielem, chełpił się dobrze wykonaną pracą: Opinie wszystkich pisarzy - naszych i zagranicznych - były przychylne. Wszyscy sceptycy, którzy przepowiadali porażkę, musieli teraz przyznać, że zjazd okazał się wielkim sukcesem. Wszyscy pisarze zobaczyli i zrozumieli nastawienie partii. Przyznał: Zjazd kosztował mnie wiele nerwów, ale chyba sobie poradziłem. Stalin docenił jego otwartość.18 Kiedy zjazd dobiegł końca, Żdanow przeprosił Stalina za to, że nie pisałem do Was. Zjazd zajmował tyle czasu, lecz również za pisanie takich długich listów - po prostu nie umiem inaczej.
Tymczasem inni przywódcy rozjechali się już na wakacje: Mołotow, Ka-ganowicz, Czubar i Mikojan wyjechali dzisiaj. Kujbyszew, Andriejew i ja zostaliśmy. Żdanow, który dopiero co wszedł w skład Sekretariatu i nie był nawet kandydatem na członka Politbiura, sam rządził krajem, własnoręcznie podpisując dekrety. Była to kolejna oznaka, iż znaczenie Politbiura słabnie: źródłem rzeczywistej władzy stała się zażyłość ze Stalinem.1 Rosja radziecka przeżywała swoje ostatnie miesiące oligarchii i zmierzała ku dyktaturze.19
Po XVII Zjcździe formalne posiedzenia Politbiura odbywały się coraz rzadziej. Posiedzenie Politbiura sprowadzało się często do pogawędki Stalina z kilkoma towarzyszami, a w stenogramach Poskriebyszow pisał po prostu: Towarzysze Stalin, Mołotow, Kaganowicz - za, po czym telefonował do innych członków, zaznaczał ich głosy i stawiał pod spodem swój inicjał: P. Do końca roku odbyło się jedno posiedzenie we wrześniu, żadnego w październiku i jedno w listopadzie.