0166

0166



po stronie rosyjskiej żeglowała „Sława”, konwojowana przez kilka torpedowców w obawie przed atakiem łodzi podwodnych i wyrzucała swoje ciężkie salwy, skierowane przeciwko krążownikom, które trzymały się w znacznej odległości poza torpedowcami przeciwnika. Manewrowaliśmy tak przez dwa dni. Pociski padały blisko, wznosiły wysokie słupy wody, czasem z gwizdem i wyciem przelatywały nad głowami. Strat po żadnej stronie nie było.

Całe zadanie przeciwnika polegało na tym, ażeby pod ochroną artylerii torpedowców i kilku krążowników starszego typu, i może nawet okrętów liniowych (pancerników), przetrałować w zaporze minowej bezpieczne przejście i wejść do Zatoki. [...]

Torpedowiec admiralski późnym wieczorem drugiego dnia stanął na kotwicy za Cyplem Cerelskim razem z dwoma grupami torpedowców. Wszyscy byliśmy bardzo zmęczeni i po posiłku na górze zostali tylko wachtowi, wszyscy inni mocno zasnęli.

O szarym zupełnie świcie — godzina była około 4 — obudziłem się od jakiegoś obcego, niezrozumiałego dźwięku i chociaż okrutnie spać się chciało, wyjrzałem przez iluminator. Spostrzegłem, że niedaleko burty wznoszą się słupy wody. Gdy wzrok przeniosłem nieco wyżej, daleko za cyplem zauważyłem sylwetki dwóch okrętów. Przyznaję, że ubierałem się niezwykle pośpiesznie, w szalonym zdenerwowaniu, z przykrością, którą można zrozumieć tylko wtenczas, gdy się jest wyrwanym z głębokiego snu grozą bezpośredniego niebezpieczeństwa. Nawet nie zawiązałem sznurowadeł półbucików i skoczyłem na mostek. Nie rozumiałem, dlaczego nie ma o tym wszystkim meldunku. Okazało się, że sygnalista zauważył zbliżające się sylwetki natychmiast po rozpoczęciu świtu, przed niedługą chwilą — zdążył już obudzić marynarzy, ale nie miał czasu zbiec do pomieszczenia oficerskiego. Mniej więcej to samo zdarzyło się na wszystkich innych torpedowcach, których wachtowi polegali na sygnalistach sztabowych.

W ciągu paru minut, podczas których wyciągano kotwice, a potem dokonywano obrotu, ażeby skierować się ku morzu, krążownik typu „Roon” zasypał nas gradem pocisków. Trafienia były tylko dwa, zresztą niezbyt szkodliwe, w „Sibirskij Striełok” i jeszcze jeden torpedowiec. Na tym pierwszym pocisk trafił w podstawę działa rufowego, przy której leżał stos przygotowa-

156


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
20 O ORLE KLEJNOCIE po li ta arcybiskupa gnieźnieńskiego. Tryumfy przez kilka dni wielkie były, jałm
37 40 Zadanie 37. Masowanie segmentów unerwionych przez strefy Th6 - Th 10 po stronie prawej ma wpły
Od redaktora Pól wieku temu, w kilka dni po powstaniu poznańskim, które wówczas i później przez czte
52 (130) Po stronie przeciwległej od zaworu wciskamy obrzeże opony we wgłębienie obręczy (rys. 36),
P1070906 UKŁAD PRZESTRZENNY gródka leży w całości po pn. stronie trasy wylotowej warszawskiej, biegn
Po powrocie do kraju pracował przez kilka miesięcy w Zjednoczeniu Przemysłu Naczyń Emaliowanych w By
n (26) 32 W ciągnącej się po Grocjuszu przez kilka generacji debacie między naturalis-tami a pozytyw
21 11 09 (16) • SI od górnej czękl koki krzyżowej przez pośladek, środkowy 1/3 częśc uda po str
wykonujemy ją po stronie prawej w środku pola stłumienia wątrobowego lub w miejscu przecięcia przez
WA308?7 II5947 NAUKA O LUDACH594 I 578 obfitości44 bezpośrednio po zbiorach w polu, przez kilka mie
img282 (8) 100 Druidzi tradycji brytyjskiej]. Belenusa czczono w Galii jeszcze przez kilka wieków po
Converted010005 (2) ■wytrzymuje przez kilka sekund, po czym powraca do leżenia tyłem, wykonując wsz
P1070906 UKŁAD PRZESTRZENNY gródka leży w całości po pn. stronie trasy wylotowej warszawskiej, biegn
Egzamin Praktyczny Pisemny 11 (15) Zadanie 37. Masowanie segmentów unerwionych przez strefy Th6 - T
94299401 478 SI. BĄDZYŃSKI rozkładał przecież jeszcze 160 gr. mięsa tkanek, po podaniu przez kilka

więcej podobnych podstron