ROZDZIAŁ 11
Po wstąpieniu na tron Aleksander II został głową wielkiego rodu Romanowów. Nie potrafił jednak, jak jego ojciec, utrzymać żelaznego porządku w rodzinie.
Jego siostra, Maria Mikołajewna, zwana Maszą, potajemnie poślubiła hrabiego Stroganowa i miała z nim dzieci.
Nawiasem mówiąc, cesarzowi coraz trudniej było pełnić rolę obrońcy uświęconych zasad w najjaśniejszej rodzinie. Sam przecież nie krył swego związku z Jekatieriną Dołgorukową. I dzieci mieli też, o czym wszyscy wiedzieli. Inni Romanowowie poszli za jego przykładem. Rodzony brat, Konstanty, jeszcze niedawno w swym dzienniku potępiający miłosne perypetie cesarza, teraz otwarcie romansował z baletnicą Kuzniecową. Z ba-letnicą związał się także młodszy wielki książę, Mikołaj Mikołajewicz. Zresztą w ogóle cały imperatorski balet coraz bardziej przypominał burdel przy pałacu. Karety młodych wielkich książąt często pojawiały się na ulicy Rossi, gdzie mieściła się szkoła baletowa - „w wyczekiwaniu na zwierzynę". Romans z baletnicą stał się czymś normalnym w życiu wielkich książąt. Przeto na spektaklach baletu wzrok publiczności skierowany był na lożę cesarską. I jeśli któryś z licznych Romanowów nie spuszczał oczu z jednej z tańczących baletnic, publiczność niezwłocznie wyciągała odpowiednie wnioski. Niejeden wielki książę (w tym także ostatni car Mikołaj II, kiedy był jeszcze następcą tronu) tradycyjnie rozpoczynał swoje życie seksualne od kontaktów z baletnicą.
Wieczorem zaś w teatrze tłum oglądał to samo obnażone ciało, które w nocy pieścił brat cara.
Swoistym symptomem rozkładu familii Romanowów stała się, wstrząsając całym dworem i społeczeństwem, historia syna wielkiego księcia Konstantego - wielkiego księcia Mikołaja Konstantynowicza, ulubionego bratanka monarchy.
268