0268

0268



Podczas pobytu w Moskwie spotkałem Feliksa Rostkowskie-go i Borysa Korcyn-Żukowskiego, moich młodszych kolegów z Korpusu Morskiego. Nie mieli pretekstu, by powrócić do Polski w charakterze jeńców czy repatriantów. Szykowali się więc do przejścia granicy w sposób nielegalny, co im się w końcu udało, przy czym Korcyn-Żukowski wybrał drogę — jak mu poradziłem — przez Łotwę i stamtąd łatwo dostał się do naszego Żwirynia, gdzie w pierwszych dniach zaopiekowała się nim moja matka.

Pobyt w Moskwie upływał w niepokoju i zdenerwowaniu. Trudno się było dowiedzieć czegoś pewnego o dniu wyjazdu. Tymczasem termin mego urlopu już się kończył i władze w Krasnojarsku mogły się w końcu zaniepokoić moją nieobecnością. Groziło mi przymusowe sprowadzenie do Krasnojarska. Jeżeli więc droga moja w Moskwie prowadziła przez Łubiankę, szedłem nią zawsze z pewną przykrością, a to ze względu na to, że tam właśnie mieściła się moskiewska Czrezwyczajka, z zewnątrz wcale nie robiąca wrażenia i nie przywodząca na myśl tych strasznych dramatów, które rozgrywały się w jej murach.

Można sobie wyobrazić naszą radość, gdy dnia pewnego dowiedziałem się, że nasze nazwisko znalazło się na liście urzędu Centrewaku wśród osób udających się do Polski w dniu 5 lipca.

Wszystko odbyło się według programu. Załadowaliśmy się do wagonu towarowego pociągu, stojącego na dalekim torze bocznym. Miejsca było pod dostatkiem, gdyż w wagonie umieszczono tylko 20 osób. Do Mińska jechaliśmy tydzień. Przenocowaliśmy w Kajdanowie. Potem cały dzień postoju w Niegorie-łom, gdzie odbyła się bardzo dokładna rewizja. Dobrze, że ważniejsze moje papiery oddałem do odesłania jednemu z moich znajomych w Komisji Repatriacyjnej, a trochę rzeczy złotych wpakowałem do garnuszka z masłem, gdyż w przeciwnym wypadku wszystko to by nam zabrano.

Późną nocą pociąg nasz wjechał na granicę w Stołpcach27, gdzie przez całą noc trzeba było nosić wszystkie bagaże do pociągu polskiego, oddalonego o dobry kilometr. Wartownicy bolszewiccy zachowywali się w sposób denerwujący, informując nas, że wcale nas nie chcą w Polsce przyjąć.

“71

Stołpce — dawna nazwa białoruskiej miejscowości Stolbcy.

260


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Zdjęcie0944 Podczas pobytu w szkole, uczniowie ćwiczą się między sobą w stosowaniu praktycznym gimna
14__Feliks Koneczny    7 go. Przypominam, że jest to rozprawka o tein, jakim król być
scandjvutmp11f01 278 peryjodyczny odpływ. A tak organy płciowe, co podczas dzieciństwa, najmniej mi
28 muszą mieć zajęcia praktyczne ciągle, nawet podczas pobytu w Szkole. Jest to zrozumiałe, gdyż zad
PB150127 MEDYCYNA RATUNKOWA. NAGLE ZAGROŻENIA POCHODZENIA WEWNĘTRZNEGO Transport Każdy pacjent podcz
74808 pdl9 młodzieży obojej płci, pogrążonej w nieczystych występkach. Spotkawszy parobka, używa go
Scan10024 Wraca kotek. Koło płotka na ścieżynce jeża spotkał. Jeżyk woła go z daleka: — Bury ko
str 030 031 W latach 1860—1861 podczas pobytu u swych rodziców w Brzozowie młody Kalita objął w 
11165828u640238114376681852998 n Podczas pobytu w Niemczech planujecie z koleżankę / kolega wspólne
56 Chyba podczas pobytu w Wenecji Fryderyk Krystian pozyskał do kapeli ojcowskiej innego skrzypka, L

więcej podobnych podstron