wojskowa donosiła o tym wszystkim dowódcy obrony Helu. Stąd szły raporty do Dowódcy Floty kontradm. Unruga. [...]
Przed wojną w Rejonie Umocnionym na Helu nie było żadnego sądu, ani wojskowego, ani powszechnego. Dopiero w czasie mobilizacji ogólnej zgodnie z planem mobilizacyjnym Dowództwo Floty utworzyło Morski Sąd Wojenny przy dowództwie obrony Helu. Szefem sądu mianowano ppłk. rez. dr Wyrostka, adwokata z Gdyni. Funkcję oskarżyciela publicznego (prokuratora) objął powołany ze stanu spoczynku kmdr por. Adam Mohuczy. Oficerem sądowym został por. rez. Powałowski, adwokat z Gdyni. A więc w składzie sądu nie było ani jednego oficera zawodowego. Urzędowy lokal sądu znajdował się początkowo w biurowcu dowództwa obrony Helu, koło portu wojennego. Po zbombardowaniu tego budynku sąd przeniósł się do Juraty, gdzie zajął jedną z luksusowych willi.
W pierwszej połowię września bardzo mało spraw przestępczych docierało do sądu. Komandor Steyer, pełniąc obowiązki właściwego dowódcy wojskowego, sam decydował o wymiarze kary za takie przestępstwa, jak samowolne oddalenie się z oddziału, maruderstwo itp. Innych ważniejszych przestępstw wówczas nie było. Dopiero ostatni tydzień miesiąca, [...] stał się brzemienny w wypadki przestępstw kwalifikujących się wyłącznie do sądu. [...] Od 23 do 30 września —• to okres intensywnych dochodzeń i śledztwa w coraz to innych sprawach, a w związku z tym licznych aresztowań i gorączkowych przygotowań aktów oskarżenia przez prokuratora kmdr por. Mohuczego. Pierwsza rozprawa sądowa dla aresztowanych osób cywilnych z Chałup miała się odbyć 3 października 1939 roku [...]
Zaczęło się też energiczne śledztwo przeciwko buntownikom z 13 kompanii. Z kolei trzeba było zająć się buntem 12 kompanii. Kres wszystkiemu położyła kapitulacja. Uwolniła ona sąd od kłopotliwych rozpraw, a podsądnym przyniosła amnestię, która niejednemu z nich uratowała życie. Kontradm. Unrug w rozkazie kapitulacyjnym nakazał wszystkim egzystującym jeszcze na Półwyspie Helskim władzom polskim zaprzestania swojej działalności. Zarządził jednocześnie, aby przed poddaniem się Niemcom spalić wszystkie akta, tak sądowe, jak ewidencyjne i personalne w oddziałach i sztabach. Aresztowanych wypuścić z więzień i aresztów [...]
Wypadki buntów w końcowej fazie walk potoczyły się zbyt szybko, dlatego Morski Sąd Wojenny zagrzebawszy się w śledztwach, nie zdążył przeprowadzić ani jednej rozprawy sądowej. Nie wydał ani jednego wyroku w czasie jednomiesięcznej swojej działalności.
Na podstawie podpisanej umowy kapitulacyjnej Niemcy w dniu 2 października 1939 roku wkroczyli do Jastarni, Juraty i Helu. [...]
Po odprawie kapitulacyjnej, jaka odbyła się w dowództwie obrony Helu w dniu 1 października 1939 roku, około godz. 11 przed południem, na wszystkich odcinkach frontu helskiego zaprzestano walk i wywieszono białe flagi. Największa flaga powiewała zawieszona na wierzchołku wy-
298