0345

0345



emigracji do Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście, wkrótce stało się faktem dokonanym, jeżeli nie zupełne zatrzymanie emigracji, to w każdym razie znaczne jej ograniczenie.

Niemniej my wszyscy marynarze cieszyliśmy się z tych statków zakupionych i niecierpliwie czekaliśmy, kiedy rozpocznie się kompletowanie załóg. W międzyczasie nadeszły wiadomości, że bandera polska została podniesiona na dwóch innych statkach, które otrzymały nazwy „Kościuszko” i „Pułaski”.

Pan Michał Benisławski przybył do Gdyni i w jesieni 1930 roku rozpoczął urzędowanie w gmachu „Żeglugi Polskiej” jako przyszły prezes nowego przedsiębiorstwa.

Na skutek polecenia Feliksa Rostkowskiego udałem się do prezesa Benisławskiego, który mi zaproponował, ażebym najpierw odbył na jednym ze statków podróż próbną, podczas której pełniąc nieokreślone obowiązki asystenta kapitana, mógłbym się zapoznać z organizacją służby na statku transatlantyckim oraz z samą żeglugą na Atlantyku.

O ile pierwsze trafiało mi do przekonania, o tyle drugie było niezrozumiałe zważywszy, że człowiek posiadający dyplom kapitana żeglugi wielkiej jest przygotowany do żeglowania na wszystkich morzach świata. Niezrozumiałe to było dla mnie, gdy sobie przypomniałem trudne warunki podróży do Brazylii na „Lwowie” oraz nie mniej trudne podczas następnych podróży, nie znane na pewno wielu kapitanom parowców, którzy nigdy nie pływali na żaglowcu.

Prezes Benisławski w rozmowie naszej nie podawał terminu, kiedy bym mógł się spodziewać objąć samodzielne dowództwo statku. Gdy pojechałem razem z nim na stojący w porcie gdańskim gotowy do podróży na zachód statek „Kościuszko”, mogłem wyczuć, że wszystko jest uzależnione od opinii, jaką wyda kapitan Duńczyk. Były to dla mnie warunki bardzo trudne, ale Feliks Rostkowski prosił mnie, żebym na razie na wszystko się zgodził. Dlatego zdecydowałem się na podróż na „Kościuszce”. Największym i najsilniejszym jednak argumentem była świadomość, że nabyliśmy statki transatlantyckie, nabyliśmy je za pieniądze narodowe i przeto prawem i obowiązkiem naszym, marynarzy polskich, jest statki te prowadzić i obsadzić je załogą polską.

339


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
PB291705 der Rjhe — do Stanów Zjednoczonych, May, po załamaniu się Jego dalekosiężnych pJmOw w ZSRR
Prowadź resuscytację krążeniowo oddechową (RKO) do. 4 Miejsce w którym wykonywałeś RKO stało się
uzdrowienie5 /.« dziadek zamordował człowieka we Włoszech i uciekł do Stanów Zjednoczonych. WZORCE
sr7 Z garści ziarna wywiezionego z obwodu semipała1 tyńskiego do Stanów Zjednoczonych
54736 sr7 Z garści ziarna wywiezionego z obwodu semipała1 tyńskiego do Stanów Zjednoczonych
Z ZĄ W 1882 roku Oscar Wilde po raz pierwszy przyjechał do Stanów Zjednoczonych Celnik zapytał go, c
James Redfield James Redfield żyje i pracuje na Południu Stanów Zjednoczonych. Poza pisarstwem zajmu
DSCN6729 przedstawić (i) proszę zanieść mój bagaż do. przy telefonie rzeczy osobiste (2) rozglądać s
CCI00167 Rozdział VUSTRÓJ POLITYCZNY STANÓW ZJEDNOCZONYCH AMERYKI I. GENEZA I KSZTAŁTOWANIE SIĘ AMER
K ?jna DIALEKTY POLSKIE789100 198 kontynuantach -ą, stało się przyczyną rozłożenia nosówki nie tylko
skanuj0034 1 woje dało należy do ciebie. Ty decydujesz o tym, co się z nim dzieje. Nikt nie ma pra
wierzę, że wszystko w moim życiu stało się po coś, chociaż nie zawsze na początku dostrzegałem cel b
WSTĘP Wykorzystanie technologii w edukacji stało się codziennością. Nikt już nie kwestionuje potrzeb
a2 nej rzeczy. Świat rozpadł się na kawałki, a te nie łączą się w całe obrazy, w całe przedmioty. A
doświadczeni tym nalotem, stali się bezwzględnie zdyscyplinowani. Jeżeli nie ponosiliśmy strat w lud
się za spełniony (jeżeli nie zostanie wyrażona opinia w ciągu tych 3 m-cy to znaczy, że nastąpiła mi

więcej podobnych podstron