492
VII. Zastosowania rachunku różniczkowego do geometrii
mujemy
Wobec tego
lim NM = P0,+1W=S(n+1\x0)-fin+l)(x0)
X™(x-x0)n+' (n +1) f (w + 1) !
Tym samym jeżeli f{n+1)(x0)=śgin+1}(x0), to krzywe mają styczność rzędu n, jeżeli zaś /(',+1)(xo)=0(n+1)(*o)> to rząd styczności jest wyższy niż n. Wynika stąd przy założeniu istnienia wszystkich wymienionych pochodnych następujący wniosek:
Na to, aby w punkcie o odciętej x0 krzywe y=f(x) i Y—g{x) miały styczność rzędu n, potrzeba i wystarcza, żeby
(13) f(x0) = g(x o), f(x0) = g'(x 0) , ... , /(">(x0) = gM(x0),
(14) fin+1\xo)¥=g(n+1\x0).
Jeżeli nie wiemy czy zachodzi nierówność (14), to możemy tylko mówić, że rząd styczności jest nie niższy niż n.
W przypadku gdy rząd styczności jest dokładnie równy n, z równości (12) wynika bezpośrednio, że przy parzystym n krzywe styczne w punkcie M0 przecinają się w tym punkcie, a przy n nieparzystym nie przecinają się.
Uwaga. W świetle znalezionych warunków omówimy jeszcze raz samą definicję rzędu styczności. Definicja ta jest pozornie związana z wyborem układu współrzędnych. W rzeczywistości jednak rząd styczności dwóch krzywych nie zależy od wyboru układu współrzędnych, byleby tylko oś y nie była równoległa do wspólnej stycznej. Pojęcie to jest więc rzeczywiście pojęciem geometrycznym.
Jeżeli obrócimy układ współrzędnych o dowolny kąt a, to nowe współrzędne x* i y* wyrażą się przez stare według znanych wzorów
x*=xcosa+ysina , y*= — xsina+ycosa .
Niech będzie dana krzywa y =/(x) w starym układzie współrzędnych. Jeżeli w powyższych równaniach będziemy przez y rozumieli funkcję /(x), to równania te będą parametrycznym przedstawieniem danej krzywej w nowym układzie współrzędnych, przy czym x będzie parametrem. Oczywiście pochodne
dx* |
, dy ■ |
Ł- |
.dy |
— |
= cosaH--sin a , |
-sma-l— cos a | |
dx |
dx |
dx |
dx |
nie mogą być jednocześnie równe zeru, tak że w tym przedstawieniu parametrycznym żaden punkt nie jest osobliwy. Pierwsza z tych pochodnych musi być wobec tego różna od zera w interesującym nas punkcie, bo w przeciwnym razie styczna do krzywej byłaby równoległa do osi y*. Zatem w otoczeniu tego punktu krzywą można w nowym układzie przedstawić równaniem y*=/*(x*).