0518

0518



Rozzuchwalony zwycięzca: Jałta i Berlin 485

a co pan powie?». Stalin odparł po prostu: «Niedźwiedź należy do mnie

-    w końcu to ja go zabiłem»”. Niedźwiedź był Hitlerem, a skóra - Europą Wschodnią.2

Ósmego marca, w trakcie operacji oczyszczania Pomorza, Stalin wezwał Żukowa do Kuncewa na dziwne spotkanie, które można uznać za apoteozę ich bliskiego, kruchego partnerstwa. Wierchownyj był chory i „wyraźnie przemęczony”. Sprawiał wrażenie przygnębionego. „Za dużo pracował i za mało spał” - uznał Żuków. Bitwa o Berlin miała być jego ostatnim wielkim przedsięwzięciem. Później nie mógł już wytrzymać takiego tempa pracy. Zresztą nie on jeden: Roosevelt umierał; Hitler był prawie starcem ; Churchill często chorował. Stalin, którego ukształtowała wojna, był zarówno bardziej sentymentalny, jak i bardziej nieubłagany.

-    Rozprostujmy trochę nogi, czuję się jakiś słaby - powiedział Stalin. Kiedy spacerowali, przez godzinę opowiadał o swoim dzieciństwie. - Wracajmy i napijmy się herbaty. Chciałbym z wami o czymś porozmawiać.

Ośmielony tą niezwykłą poufałością Żuków spytał o Jakowa:

-    Słyszeliście o jego losie?

Stalin nie odpowiedział. Myśl o Jakowie dręczyła go. Po przejściu mniej więcej stu kroków w milczeniu, odparł „stłumionym głosem”:

-    Jaków nie wydostałby się z niewoli. Zastrzelili go, mordercy. Z tego, co wiemy, trzymali go oddzielnie... i przekonywali, żeby zdradził swój kraj.

-    Stalin znowu zamilkł, a potem powiedział: - Nie, Jaków wolałby każdą śmierć niż zdradę ojczyzny.

Wreszcie był dumny z syna, ale nie wiedział, że Jaków nie żyje już od prawie dwóch lat. Stalin nie jadł, ale usiadł przy stole.

-    Co za straszna wojna. Tylu naszych ludzi zginęło. Chyba niewiele jest rodzin, które nie straciły kogoś bliskiego. - Mówił o swojej sympatii dla Roosevelta. Jałta była sukcesem. Potem zjawił się Poskriebyszow z plikiem papierów i Stalin skierował rozmowę na Berlin: - Jedźcie do Kwatery Głównej i przyjrzyjcie się planom operacji berlińskiej...

Trzy tygodnie później, rankiem 1 kwietnia, Stalin spotkał się w „Kąciku” z dwoma swoimi najbardziej agresywnymi marszałkami, Żukowem, który dowodził 1 Frontem Białoruskim, i Koniewem, dowódcą 1 Frontu Ukraińskiego.

-    No dobrze. Kto zajmie Berlin: my czy sojusznicy?

-    My zajmiemy Berlin! - warknął Koniew, zanim Żuków zdążył otworzyć usta.

-    Taki z was człowiek - uśmiechnął się z aprobatą Stalin. Żuków miał szturmować Berlin z przyczółków nad Odrą przez Wzgórza Seelowskie, Koniew - wyprowadzić uderzenie w kierunku Lipska i Drezna z północną


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Rozzuchwalony zwycięzca: Jałta i Berlin 481 a Sergo Beria znów zajmował się podsłuchem. Tym razem uż
Rozzuchwalony zwycięzca: Jałta i Berlin 483 swoim zwycięstwem. Stalin stanął na wysokości zadania,
Rozzuchwalony zwycięzca: Jałta i Berlin 487 Dwudziestego kwietnia Żuków dotarł do wschodnich przedmi
43Rozzuchwalony zwycięzca: Jałta i Berlin Patrząc pożądliwym okiem na wielką zdobycz w postaci Berli
1283957043 by ifiwereabitch Nie wiem, co przed chwilą powiedziałeś więc po prostu się uśmiecham i ma
49658 Książka PUS Jaki Jaka Jakie , Przymiotniki 1 (26) Co się poplątało?. j Wspaniały pomysł! p
bezsens mala swieczka Wszystko to, co kiedyś było ważne, dziś po prostu nie ma sensu...
GREETING Aa, witam Panie Kowalski. No to co Pan nam dzisiaj powie na temat...
skanowanie0023 ONEK Czy można? NIEZNAJOMY Co pan tu robi? ONEK Wracam z ryb. NIEZNAJOMY A tak, tak,
skanowanie0030 138 Harold Pinter STANLEY Co pan chce powiedzieć? GOLDBERG Czemu pan zabiera nam czas
Graj, cyganie #58 TO MNIETERAZ . CO PAN OD- MO IADFPRCKTOpierpalatJSS EHHJS EGZAMIN ZDANY...
WINO WESELNE 1(1) -    Zróbcie, co wam powie. Nie wątpiła, że Jezus wybawi Jej przyja

więcej podobnych podstron