48
Abakumow, wysoki mężczyzna o mięsistej twarzy, bezbarwnych oczach, czarnych włosach, odętych wargach i ciężkich brwiach, był kolejnym malowniczym, buńczucznym oprawcą, amoralnym kondotierem i „zoologicznym karierowiczem”, który dorównywał Berii sadyzmem, lecz ustępował mu inteligencją.1 Przed przystąpieniem do torturowania swoich ofiar Abakumow rozwijał w swoim gabinecie zakrwawiony dywan, aby nie zaplamić kosztownych perskich kobierców. „Widzisz - oznajmił swojemu podwładnemu Leopoldowi Trepperowi - agentowi można podziękować tylko na dwa sposoby: obsypać go medalami albo ściąć mu głowę”. Z pewnością nie był odosobniony w tym bolszewickim poglądzie.
Zanim Stalin zrobił z niego ministra, Wiktor Abakumow był typowym czekistą, który zdobywał ostrogi, dokonując czystki w Rostowie w 1938 roku. Urodzony w 1908 roku jako syn moskiewskiego robotnika, był hulaką i kobieciarzem. Podczas wojny trzymał swoje kochanki w hotelu Moskwa i sprowadzał z Berlina pociągi pełne łupów. Jego luksusowe mieszkanie należało do śpiewaka operowego, którego kazał aresztować. Regularnie wykorzystywał bezpieczne domy MGB do miłosnych schadzek. Uwielbiał jazz. Muzyk Eddie Rosner grywał na jego przyjęciach, dopóki jazz nie został zakazany.
Abakumow miał do czynienia bezpośrednio ze Stalinem, widując go co tydzień, ale nigdy nie został dopuszczony do jego wewnętrznego kręgu. „Nie robiłem nic z własnej inicjatywy - utrzymywał po śmierci Stalina. - Stalin
Abakumow pojawia się jako wytrawny i zręczny dworzanin, całkowicie uległy Stalinowi, w powieści Solżenicyna o powojennym terrorze, Krągpierwszy, oraz jako sprytny i zdeprawowany karierowicz w Ogniu i popiele1 Rybakowa, ostatniej części trylogii Dzieci Arbatu.
t Prochu i pyle [przyp. SiEC].