Xry>uukt iŁTtrri# .Viuniitt^4U>a\iv >Y*n>j Uir.mi .Vl»
ISBN • 14.HW-I. C ł«y WN K»N 2»l
Retoryka — Afjręja // i. Uśmierzenie i łagodność
Skoro przeciwieństwem popadania w gniew jest uśmierzenie, a przeciwieństwem gniewu łagodność*, musimy z kolei rozważyć, w jakim położeniu ludzie zachowują się łagodnie, wobec kogo i z jakich powodów staja się łagodni. Załóżmy, żc uśmierzenie jest to zaprzestanie i wyciszenie gniewu. Jeśli więc gniewamy się na tych. którzy nas lekceważą, i jeśli lekceważenie to jest aktem ich woli, to jasne, że jesteśmy łagodni wobec tych. którzy nie czynią nam nic takiego, albo czynią to mimo woli lub takie właśnie wrażenie sprawia ich postępowanie. A także wobec tych, którzy chcieli nam uczynić zupełnie coś innego, niż uczynili. I wobec tych, którzy w len sposób traktują samych siebie: nikt przecież, jak wiadomo, nie pogardza samym sobą. Również wobec tych. którzy przyznają się do winy i okazują skruchę; ich ubolewanie z powodu popełnionych czynów jest bowiem niejako wynagrodzeniem winy i uśmierza nasz gniew. Przykładem tego jest sposób karania domowników: surowszą karę wymierzamy tym. którzy wypierają się swego czynu, miarkujemy natomiast nasze uniesienie wobec tych. którzy przyznają, żc słusznie należy im się kara. ponieważ przeczenie oczywistym faktom jest rzeczą bezwstydną, a bezwstyd jest rodzajem lekceważenia i pogardy. Nie okazujemy przecież wstydu wobec tych, którymi pogardzamy. (Stajemy się łagodni | również wobec tych, którzy okazują nam swą uniżoność i nie sprzeciwiają się nam; zdają się bowiem w ten sposób uznawać swoją niższość: niżej postawieni odczuwają lęk. a kto się boi. nigdy nic lekceważy. Dowodu na to. żc gniew ustępuje wobec uniżających się. dostarczają choćby psy. które nigdy nic gryzą ludzi siedzących.
1380 b
(Jesteśmy łagodnil także wobec ludzi, którzy traktują z powagą to samo. co my w ten sposób traktujemy, bo wydaje się nam. żc wówczas również nas samych traktują poważnie i nic lekceważą. I wobec tych. którzy nam odpłacają większą przysługą (niż myśmy im wyświadczyli). A również wobec tych. którzy nas błagają o wybaczenie i łaskę, bo okazują wobec nas swe uniżenie. I wobec tych. którzy nikogo, a przynajmniej ludzi uczciwych i takich jak my, nic znieważają, z nikogo nie drwią i nikogo nie poniżają. INa ogół więc w przeciwieństwach okoliczności wywołujących gniew należy szukać rzeczy, które nas uspokajają.] Poza tym (jesteśmy łagodm| wobec ludzi, którzy nas onieśmielają i budzą nasz lęk. bo tak usposobieni nic jesteśmy w stanic okazywać gniewu. Niemożliwą jest przecież rzeczą jednocześnie bać się kogoś i okazywać mu swój gniew. Nie okazujemy również gniewu lub okazujemy go w niewielkim stopniu tym. którzy dokonali czegoś w gniewnym uniesieniu; jest bowiem oczywiste, żc nic kierowali się lekceważeniem. Nikt uniesiony gniewem nie okazuje bowiem lekceważenia: lekceważenie nic łączy się przecież z doznaniem przykrości, w stanic zagniewania doznajemy natomiast tego uczucia (Nic gniewamy się] poza tym na tych. których onieśmielamy.
Jest rzeczą oczywistą, żc jesteśmy łagodni w sytuacjach przeciwstawnych tym. jakie powodują nasz gniew, a więc np. kiedy się bawimy, żartujemy, świętujemy, przezywamy szczęśliwe chwile, osiągamy sukcesy lub gdy spełniliśmy swój
m