wał.Ale właściwie po tnsłJaki to ma sens? Chyba w waszych wór ygnwiirwtfli^Drodzy*Faństwo coś jest nie bardzo w inni wBhiiT
/-/
8. Wrdannne w kole
Wychodzi msgirrair shrnny osobnik w spiczastym nakryciu głowy, przpwaftebionym gwiazdami. W ręku trzyma laseczkę. KłanŁwjąc się, mówi przez nos, wolno i. poważacie;
JZacni panowie i czcigodne panie.Najgłębsze składam uszanowanie. Mi km paczed Państwem,nie wiem,porraz który, bede wróżył <sd dołu do góry.Jeszcze raz się kłaniam. Otóż, pczchywnjęc w Indiach,miałem możność nauczyć się odgadfwmaia,orzekania>.i przepowiadania. Przeszłość i przyszłość stoi przede mnę otworem, a to dzięki owej imęgiirrnej laseczce,którą Państwo łaskawie muturifit w mojej ręce. /Gdy rzecz dzieje się w lokala, lesecaflcc ^zastępuje kreda/. Zakreślam oto w tej chwili magiczne koło. Osobistość znajdująca się w nim jest pod wpływem magicznych sił,a ja spoglądając ma mig* mogę odgadnąć jej przeszłość i przyszłość. /Chwila ciszy,magik stoi z zamkniętymi oczyma.Po chwili nnćwi:/ - Czuję natchnienie...
Kto z Państwa życzy osfbie odgadnąć swą przeszłość czy przyszłość? Psaatag bardzoI Tylko powoli! Nie wszyscy naraz! Kśersaeństwo mają ci, którzy mają nieskazitelną przeszłość. Proszę bardzo,pan pozwoli. /Po chwili zapewne zgłosi się ktoś chętny. Gdyby jednak dobra wola zawiodła,zgłasza się ktoś umówiony, udając naiwnego/, -fflroszę bardzo do kółeczka. Większe przedmioty metalowe, jak scyzoryki, monę ty, zegarki... praesą zostawić przed kołem..
/Wśród pwhllcnśaŚci wesołe napięcie .Wszyscy są przekazani, źe sztufca polega na kradzieży owych przedmiotów.Os oba,która zgłosiła się, podejrzlihih podchodzi do koła i bez przerwy obserwuje pozostawiodlf przed kołem metale/. - Proszę o ciszę! - mówi w Natchnieniu wróżbita. - Jiui wiem!" Przeszłość pana jest naa-
92