- Kocham taniec, ale nie pójdę na lekcje, bo nie jestem chuda - mówi - Nie umówię się na randkę z facetem, bo nie jestem chuda. Nie będę się malować, bo po co, skoro nie jestem chuda?
Nie potrafi normalnie jeść. Albo głodówka, albo pożeranie całej lodówki. Czasem staje przed lustrem i mówi, że to nienormalne, że jest chora. I nic. Niczego to nie zmienia.
- Ludzie nie rozumieją, nie czują tego. co my
- wyjaśnia Beata - Potrafią tylko zranić i dokopać. gdy upadniemy. Nie chcę żyć w takim świecie. dlatego wybrałam „anę". Jej wsparcie, jej zasady
Beata ma 21 lat. Od pięciu lat .żyje z aną" (tak mówi o swoim kontakcie z internetowym kręgiem anorektyczek). Zaczęło się od tego, że chciara zdobyć chłopaka. Schudła, ale on i tak nie zwracał na nią uwagi. Ale Beata już wpadła w trans. Ujrzała siebie inną, lepszą, piękniejszą Bo chudszą.
Strony „pro-ana" podają statystyki: co dziesiąta anorektyczka umiera przed 30 rokiem życia. Ale dziewczyn to nie przeraża
- Wolę żyć krótką chwilę jako anorektyczka, niż dwa razy dłużej męczyć się w swoim obszernym ciele - deklaruje Beata.
TUCZĄ I WYPUSZCZAJĄ
Ania zemdlała na apelu w szkole, ważyła wtedy 36 kg. Trafiła do szpitala.
- Zapylali „Będziesz jadła?'. Powiedziałam, że nie. więc podłączyli kroplówkę. W nocy ją zerwałam, potem siedziała przy mnie pielęgniarka. Pękłam, kiedy mama rozpłakała się, że mnie wypiszą, bo wolą przyjąć dziewczynę, która chce się leczyć. Odłączyli kroplówkę, bo zgodziłam się jeść normalnie. Chodziło mi po prostu o to, żeby jak najwcześniej stamtąd wyjść i znowu schudnąć Pilnowali mnie. Pielęgniarka czekała, aż wszystko zniknie z talerza. Nie docierało do niej, że nie mogę. Sięgała wtedy po strzykawkę ze środkiem uspokajającym i mówiła, że sama wciśnie mi jedzenie do ust. a potem poczeka, aż się wchłonie.
Od innych pacjentek Ania wiedziała, że to nie byty żarty. - Owszem, byty sesje z psychiatrą
- wspomina swój pobyt w szpitalu. - Ale celem szpitala wcale nie jest wyleczenie anorek-tyczki. Tuczą nas. stwierdzają, że waga jest w porządku i wypuszczają. Trafiasz tam, żeby zapomnieć o odchudzaniu, a wychodzisz, znając wszystkie sztuczki, jak oszukiwać personel i bliskich. W małym palcu masz nazwy wszystkich możliwych środków wspomagających. To jak z więzieniem - wchodzisz za kra-
W Polsce poraź więcej osob choruje na anoreksję.
* W1997 szpitale zarejestrowały około
300 pacjentów z zaburzeniem łaknienia, cztery lata później już ponad 1000.
* Co druga nastolatka chce się odchudzać.
•X- Do szpitali trafiają nawet 12-latki.
•X* 35 proc. spośród młodych osób odchudzających się zapada na anoreksję lub bulimię.
Ojciec odszedł dawno temu. Matka starała się wynagrodzić córce brak jednego rodzica. Ma dobrą pracę, zarabia dużo. Zawsze była w stanie zapewnić Magdzie wszystko: zabawki. ubrania, najlepszą prywatną szkolę, dodatkowe zaięcia po lekcjach. Nie miała tylko czasu dla dziecka. Na kurs tańca zawozi! Magdę szofer z firmy matki.
- Niczego mamie nie wypominam, zawsze starała się, jak mogła. Naprawdę jestem jej wdzięczna - mówi Magda. - Za wiele rzeczy... Za to, że martwiła się o jej przyszłość, zanim Magda sama o niej pomyślała, za to. że dzięki mamie potrafi tańczyć, malować, zna języki. Za aparat fotograficzny, za modne ciuchy, których zawsze zazdrościły koleżanki, za...
Za .anę" też? Magda nie wie...
- To nie było tak. że byłyśmy sobie obce. Razem wyjeżdżałyśmy na wakacje, każda niedziela była dla nas, mogłam jej się ze wszystkiego zwierzyć. Była moją przyjaciółką..
dzież, a wychodzisz wiedząc, jak zamordować bez pozostawiania śladów.
Rozłąka tytko umocniła jej .przyjaźń z aną’ Po opuszczeniu szpitala Ania znowu wyznaczyła sobie dietę: 300 kcal dziennie Nie jadłaby nic, ale rodzice pilnują. Myśli o kaloriach często nie dają jej spać. Wtedy wstaje w środku nocy i ćwiczy.
Bliscy rzadko sami odkrywają prawdę. Wolą odsuwać od siebie myśl, że coś złego dzieje się z ich ukochanym dzieckiem.
Magda ma 20 lat, na głowie studia, które coraz trudniej jej pogodzić z miłością do „any’.
Juz nie jest. Na razie matka tłumaczy sobie tę obcość tym. że nauka, że córka już jest dorosła, ma własne życie i prawo do swoich tajemnic. A że chudnie? Dziewczyny wiecznie się odchudzają. Zresztą matka nie widziała Magdy nago od lat. Ubranie może wiele ukryć. Mama Doroty też nie widzi problemu Mówi żartobliwie: .Ty moja chudziutka anorektycz-ko". Dorota zaprzecza, ale w środku serce jej skacze z radości, że wysiłki nie idą na marne Razem oglądały kiedyś w telewizji film o anoreksji. Mama była przerażona. Powiedziała: .Gdybyś to była ty, nigdy nie wybaczyłabym
2005 styczeń HIC 39