ROZDZIAŁ 2. ŁOWIECTWC
(§§ 73, 74; fig. 36—40), stępice (§§ 75, 76; fig. 41) i samostrzały/
!§ 77, fig. 42). j
Na terytorjach słowiańskich przetrwały bardzo prymitywne formy paści słopcowych i słopców. Zasadę ich konstrukcji przedstawia fig. 28. Ciężki kamień lub kłoda (a) zostaje z jednego końca uniesiona na pewną wysokość i podparta łatwym do zruszenia drążkiem \b). Do tego drążka przytwierdza się przynętę. Zwierzę, szarpiąc ją, zwala kłodę, zaś kołki (e, c), wbite w ziemię z obu stron paści, chronią ją od zsunięcia się na boki. Nastawianie takiej paści, jak i wogóle nastawianie wszelkich podobnych samołówek, zwało się w dawnej; polszezyźnie strożeniem. Tak też nazywa się do dziś dnia w języku wielkoruskim fpo wielkorusku storożit znaczy stróżyć). Ta zaś cząstka samołówki, od której zruszenia zależy pojmanie zwierzęcia, zwie się w ustach naszego ludu stróżykiein (po wielkorusku . storożók).
67. Wyrazy s t r o ż y ć (s i ę), nastrożyć (się) są obocznemi względem srożyć się, nasrożyć się i wraz z niemi znaczyły pierwotnie tyle co „stawać się bacznym, czujnym". Nastrożyć paść znaczy więc dosłownie „uczynić ją czujną". Niezbyt wprawdzie czujne, czyli, jakbyśmy dziś powiedzieli, niezbyt czułe są nastawione najprymitywniejsze paści w rodzaju wyobrażonych na fig. 28 A i B. Szybkość i dokładność pracy ich stróżyka, pełniącego jednocześnie funkcję podpórki, na której bezpośrednio spoczywa cały ciężar uniesionego do góry kamienia czy kłody, ani się porównać nie może z tą piorunującą i niezawodną szybkością, z jaką reaguje na najlżejsze nawet potrącenie stróżyk paści, omówionych poniżej. To też odmiany najprymitywniejszych paści, jakie pospolicie spotykamy na ziemiach południowo- i północno-słowiańskich, począwszy od podpartych stró-żykiem płaskich głazów, cegieł, starych drzwi, niecek, koszy, połówek wydrążonej tykwy, przetaków i t. p., a kończąc na specjalnych siatkowych ramdch i klatkach z opadającemi drzwiami, bywają używane } przy zastosowaniu czynnego udziału człowieka. Paść przestaje być i w takim wypadku samołówką w ścisłem znaczeniu słowa. Energję, / utajoną w uniesionym na pewną wysokość ciężarze, wyzwala czło- / wiek, który z kryjówki śledzi zwierzynę czy ptaka i w odpowiedniej j chwili, gdy zwabiona przynętą ofiara podeszła pod paść, szarpnię- j ciem za po targ, t, j. sznurek, przywiązany do stróżyka, wywraca ten ostatni, obalając tein samem ciężar i przygniatając lub nakrywając ! albo zamykając zdobycz.
68. Jednak nawet najprymitywniejsze paści, posiadające prosty stróżyk-podpórkę i pozbawione języka (ob. § 69) lub innych udoskonaleń, a więc m. i. i wyżej wspomniane podparte głazy, bierwiona, kosze i t. p. mogą być i bywają używane jako samołówki automatyczne. Tyle tylko, że działanie ich nie jest zbyt pewne. Jako przykład więk-
K. Moszyński. Kultura lądowa Słowian, cz. t. 4