założenia, to znaczy przyjmowaniu, że już sama klasyfikacja jako GMO oznacza coś szkodliwego lub przynajmniej podejrzanego. Tymczasem o ewentualnym wystąpieniu skutków negatywnych decyduje jakość zmienianej cechy, a nie samo użycie nowej metodyki nazywanej w tym wypadku inżynierią genetyczną. Jeżeli na przykład w pomidorze dokonamy modyfikacji, polegającej na wprowadzeniu zmienionej kopii genu pochodzącego także od pomidora, to nie można dostrzec racjonalnych powodów do wy stąpienia szkodliwości. Jeżeli jednak do tego samego pomidora wprowadzimy modyfikację nadającą zdolność produkowania toksyny muchomora w celu ochrony przed szkodnikami, to powody do obaw są oczywiste. Stereotyp szkodliwości transgeniczności z założenia, został mocno utwierdzony przez bardzo nagłośnioną medialnie pracę Pusztaia, który badał zdrowotność i różne parametry fizjologiczne szczurów żywionych ziemniakami GM produkującymi naturalny insektycyd (GNA) z Galantus nivalis. Wyniki tej pracy zostały podane do publicznej wiadomości w formie - „modyfikacje genetyczne szkodzą”. Przemilczany został zasadniczy fakt, że szkodliwość GNA była już przedtem powszechnie znana. Posłużę się tutaj jeszcze jednym przykładem. Otóż w badaniach polowych na terenie Unii Europejskiej znajdują się propozycje odmian GM kilkudziesięciu gatunków (Malepszy 2006r). Jest wśród nich odmiana ziemniaków odporna na zarazę ziemniaczaną, chorobę niezwykle dotkliwą dla produkcji ziemniaka i powodującą konieczność intensywnej ochrony chemicznej. Gen odporności pochodzi z dzikiego gatunku i prawdopodobnie mógłby zostać wykorzystany w hodowli odmian nie GM, ale wymagałoby to przynajmniej około 20 lat pracy. Czy jest zatem uzasadnione utrudnianie korzystania z walorów uprawy takiej odmiany tylko zc względu na sposób jej wytworzenia?
Nie ma żadnych podstaw aby uważać modyfikacje genetyczne per se jako szkodliwe. Szkodliwość roślin GM może wynikać z określonego typu modyfikacji genetycznej, a nie faktu samej modyfikacji. Tak więc poszczególne przypadki powinny być rozpatrywane indywidualnie.
Inne szczegóły dotyczące odmian GM
Lista odmian GM wprowadzonych do rolnictwa zawiera następujące rośliny uprawne: bawełna, burak cukrowy, cukinia, cykoria, goździk, kukurydza, len, melonowiec ( papaja ), ryż, rzepak, rzepik, pomidory, soja, tytoń i ziemniak. Mają one ulepszone właściwości podane w tabeli 1 i w większości jest to jedna cecha, a tylko w kilku - bawełna, kukurydza , rzepak i ziemniak występują pojedyncze odmiany z dwoma nowymi cechami (tolerancja na herbicyd i odporność na larwy szkodliwych owadów ). Geny które użyto do tych modyfikacji pochodziły od organizmów występujących w środowisku naturalnym i/lub na polach uprawnych. Były to: powszechnie występująca w glebie bakteria Bacillus thurmgiemis ( w przypadku odporności na larwy szkodliwych owadów ), w przypadku tolerancji na herbicydy źródłem genów było kilka gatunków bakterii glebowych bądź kukurydza, w odporności na wirus użyto genów wirusów wywołujących określoną chorobę, w przypadku owoców mc ulegających mięknięciu wykorzystano gen pomidora w orientacji nietypowej ( antysensowej ), w męskiej sterylności wykorzystano gen z bakterii B.amyloliąejaciens, a w przypadku zwiększonej wartości odżywczej źródłem genów były drobnoustroje i rośliny uprawne. Niektóre z tych genów użyto w wersji syntetycznej, to znaczy wytworzono je w laboratorium na matrycy genu wyizolowanego z naturalnego źródła. Zastosowane konstrukcje genetyczne zawierały 2 do czterech dodatkowych genów.