porozumienia pomiędzy nimi 293. Bronisław Włodarski zwraca uwagę na przekaz Annalisty Saxo o bytności posłów ruskich 30 listopada 1040 r. w Allstedt, podczas jakiegoś zjazdu, wysuwając interesujący domysł, że tam właśnie zarysowało się porozumienie rusko-niemieckie 294. Jedno jest pewne — na ekspedycję Kazimierza do Polski nie można było wybrać marnemu odpowiedniejszego niż rok 1041, a ściślej — niż pora wyprawy ruskiej, której dokładniejszego terminu niestety nie znamy.
Prawdopodobieństwo powrotu Kązimierza dopiero późną wiosną lub wczesnym Iatem l04Z r. (a w każdym razie nie wcześniej niż w roku 1040) zmusza do ponownego postawienia sprawy terytorialnego ograniczenia państwa Miecława. Wyjaśnienie podane wyżej już nie wystarcza, między bowiem jesienią 1039 r. a latem 1041 r. Miectaw miałby dość czasu, aby poddać swej władzy większą część ziem polskich. Fakt wyprawy ruskiej na Mazowsze każe szukać przyczyny właśnie w stosunkach jego ze wschodnim sąsiadem. Sprawą tą zajmę się w rozdziałach następnych, tymczasem zaś spróbuję rzucić jedną jeszcze próbę wyjaśnienia, tllaczego mazowiecko-polański .książę.. nie rozszerzył swej władzy wTctenmku południowym. W razie przyjęcia tej hipotezy
2*j warto zwrócić uwagę na przekaz Galla, dotąd powszechnie odrzucany, o hamowaniu przez cesarza 1 Rychezę zapału Kazimierza do szybkiego powrotu „ne ad gentem perfidam et nondum bene christia-nam redtret”. Wyprawa Kazimierza wobec aktualnej sytuacji w Polsce była dla Henryka IH przedsięwzięciem dość ryzykownym przed ostatecznym złamaniem oporu czeskiego. Stąd zwłaszcza po porażce z 1040 r. , zrozumiałe byłyby wahania dworu niemieckiego, czyby restytucji Kazimierza nie odłożyć do czasu rozstrzygnięcia wojny. Pomyślne wiadomości z Rusi mogły spowodować rewizję pierwotnego planu. Możliwe jednak, że opowieść Anonima jest tylko literacką pochwałą patriotyzmu Kazimierza, gdyż tendencja dydaktyczna występuje w niej zupełnie wyraźnie.
2*4 MGH SS VI, s. 684: „Rex tn festo sancti Andree in Altstide placi-tum habuit, ubi et legatos Rusorum cum muneribus suscepit”. Zob. B. Włodarski, o.c., s. 19. Charakterystyczne, że równocześnie rozpoczynają się wstępne przygotowania niemieckie do załatwienia sprawy czeskiej po fatalnej porażce z sierpnia. Ha Boże Narodzenie tego roku Henryk wypuścił zakładnika Spitygniewa Brzetyslawica w zamian za zwrot jeńców niemieckich z ostatniej wyprawy. Jak widać, dyplomacja cesarska na przełomie lat 1040 i 1041 działała aktywnie.
umocniłaby ona także mój wniosek co do daty powrotu Kazimierza.
O ile Wielkopolskę możemy na podstawie pewnych śladów wiązać choć częściowo z państwem Miecława, wcześniejsze zaś jej dzieje określać nawet z większą dokładnością wskutek umiejscowienia w tej właśnie dzielnicy powstania ludowego oraz najazdu Brzetysława, to losy Małopolski w czasie całego bezkrólewia są nam zupełnie nie znane, Wiemy tylko, że po powrocie Kazimierza ziemia ta stała się ośrodkiem jego działalności restauracyjnej, tak w dziedzinie politycznej, jak i kościelnej, a następnie stołeczną dzielnicą państwa w miejsce Wielkopolski 295. Stąd przypuszcza się z dużym stopniem prawdopodobieństwa, że nie uległa ona zniszczeniu w czasie najazdu ani też nie dosięgło jej powstanie. Opinii tej przeczyć mogłaby jedyna dotycząca Małopolski wzmianka źródłowa z tego czasu — wiadomość Kośmy o zniszczeniu Krakowa w czasie wyprawy Brzetysława28S. Przekaz ten brzmi jednak nieprawdopodobnie i może wdrażać omyłkową transpozycję przez czeskiego kronikarza współczesnego mu stołecznego charakteru Krakowa w czasy wcześniejsze, co słusznie podkreślił Oswald Balzer, a ostatnio Barbara Krzemieńska M7. Określenie „metropolis” i wiadomość o złupionych tam skarbach „starożytnych” monarchów polskich wskazują raczej na aktualną rezydencję książęcą w Wielkopolsce, może na Poznań, o którym Kosma milczy, a za to wymienia go m Udowodni! to O. Balzer, stolice Polski 983—113*, Studia nad historią prawa polskiego VI (1916), z. 4, rozdz. III i IV.
29B MGH ss IX, s. 67: „Krakov autem eorum metropolira ingressus a culmine subvertit, et spolia eius obtinuit; Insuper et veteres thesau-ros ab antiąuis ducibus in aerario absconditos evo!vit, scilicet aunam et argentum infinitum nimls”.
M7 o. Balzer, Stolice, s. 349—350 oraz 390 przyp. 4, B. Krzemieńska, W sprawie, s. 33—34 oraz przyp. 52 i 53, gdzie podana literatura. Do poglądu, że wyprawa czeska nie zniszczyła Krakowa, przychyliły się również obydwa najnowsze opracowania syntetyczne: Historia Polski '(t. I, cz. I, s. 206—207) i Historia Polski do r. 1486 (s. 58). Zdania odmienne stanowią znikomą mniejszość. Milczenie Galla o tym wydarzeniu nabiera pełniejszej wymowy w świetle przekonywającej opinii G. Labudy, Miejsce powstania kroniki Anonima — Galla, Prace z dziejów Polski feudalnej ofiarowane Romanowi Gródeckiemu w. 76 rocznicę urodzin. Warszawa 1960, s. 107—121, że kronikarz pisał swe dzieło właśnie w Kra-
117