nych przekazów o stosunkach Rusi z Kazimierzem i Miecła-wem, wziął pod uwagę teksty wszystkich wariantów, obecnie zaś. ograniczanie się w badaniach naszego problemu tylko do relacji Powieści nie jest już metodycznie rzeczą dopuszczalną.
Problematyce interesującego nas przekazu poświęciłem osobne studium, w którym spróbowałem zrekonstruować kolejne, coraz to starsze jego postacie (w Zwodzie nowo-grodzko-sofijskim, w Zwodzie początkowym, w Zwodzie Nikona) oraz ustalić jego źródła pierwotne321. Odsyłając po szczegóły i argumentację do wspomnianego studium, na tym miejscu chciałbym jedynie streścić jego najważniejsze rezultaty, potrzebne nam dla właściwego wykorzystania podstawowego źródła do sprawy ruskich powiązań politycznych państwa Miecława.
Najpierwotniejszą postacią omawianego przekazu były dwie zapiski rocznikarskie, zanotowane pod latami 1041 i 1047 najprawdopodobniej na tablicach paschalnych-w Kijowie, oraz niedatowana opowieść wzięta z tradycji ustnej. Zapiski z tablic paschalnych dotyczą obu ruskich wypraw na Mazowsze, przy czym pierwsza z nich dochowała się do naszych czasów w •niezmienionym brzmieniu, natomiast druga zawierała początkowo tylko postać następującą: „V- lćto 6555. Jaroslav- ide na Mazovśany, i pobćdi ja”. Tematem opowieści ustnej są okoliczności towarzyszące dwom małżeństwom łączącym ruską i polską rodzinę panującą, zwłaszcza zaś wcześniejszemu z tych związków, małżeństwu Dobroniegi z Kazimierzem. Opowieść ta stanowi unikat wśród najstarszych ruskich źródeł historiograficznych, które wiadomości o małżeństwach, wyjąwszy związany ze chrztem casus Włodzimierza I, nie zawierają. Tekst opowieści zrekonstruowałem w brzmieniu następującym: „V- si że vremena vdast' Ja-roslay sestru svoju za Kazimira. I v- ta leta obidjaaśe-Moislav- Kazimira. I chodi JarosIav- na'Mazovśany v-lod’jach- i ubi Moislaya i pokori ja Kazimiru. I reće Jaro-slav- Kazimiru: «eliko otec’, tvoi Boleslav- pobediy- mene
«i j. Bieniak, Źródło ruskie do spraioy Miecłatwi, Studia Źródłom. VIII (1963), s. 96—111; tamże omówienie dotychczasowej literatury przed-130 i polonii- lj-udi moja za sja, to dai mi za veno». I s-b-ra Ka-zimir- Ijudii ego Rusi polonenych 800, kromó zen i dśtei, i vda za vćno Jaroslavu, śurinu svoemu. Sei że Kazimir-vdast’ sestru svoju za Izjaslava, syna JaroslaWja”. Fakty zawarte w opowieści działy się w ciągu kilku lat; umieszczona na początku wskazówka chronologiczna odnosi się do ich współczesności z wojną rusko-bizantyjską, co spowodowało umieszczenie naszego przekazu w schemacie lato-pisarskim pod 1043 r., tj. rokiem wyprawy Włodzimierza Jarosławicza, najznaczniejszego epizodu tej wojny.
Analiza opowieści niedatowanej pozwala stwierdzić, że głównym jej wątkiem jest temat „wiana”, w postaci zwrotu przez Kazimierza ruskich jeńców z czasów Chrobrego. Ponadto autor jej zdradza orientację w całokształcie ówczesnych spraw politycznych polsko-ruskich, nie zna natomiast militarnych szczegółów wypraw. Pozwala to na wniosek, że był to dyplomata, zapewne duchowny, który nie brał udziału w działaniach wojennych, uczestniczył natomiast w zawarciu układu Rusi z państwem Kazimierza i najprawdopodobniej posłował do Krakowa w sprawie „wiana”. Relację swą przekazał on po latach latopisarzowi Nikonowi, który wykorzystał także wspomniane zapiski paschalne z lat 1041 i 1047. Następny latopisarz, autor Zwodu początkowego, dokonał w przekazie pewnych zmian redakcyjnych, wzbogaciwszy zapiskę o wyprawie z 1047 r. informacjami z opowieści niedatowanej, odnoszącymi się do tego samego faktu; chodzi tu o zwrot „i ubi Moislava i pokori ja Kazimiru”.
Rezultaty studium przynoszą szereg ważnych przesłanek dla badań naszego problemu. Po pierwsze, upewniamy się ó wysokiej wartości źródłowej przekazu ruskiego, skorp wzmianki o wyprawach zostały zapisane współcześnie z wydarzeniami, zaś obszerniejsza opowieść niedatowana pochodzi z ust bezpośredniego uczestnika rokowań z Kazimierzem. Po drugie, ugruntowują one prawdziwość daty 1047 r. jako terminu upadku państwa Miecława. Po trzecie wreszcie, wykazują one, że Jarosław urządzał na Mazowsze jedynie dwie wyprawy"*.
>» W literaturze przyjmowano różną liczbą wypraw, od dwóch do czterech, właśnie z powodu różnic w interpretacji omawianego prze-
9*
131