124
LEN SCOTT
Nie jest jasne, czy rozbudowę arsenałów ZSRR i USA, zwaną wyścigiem zbrojeń (arms race), napędzał lęk lub respekt przed wrogiem, czy też wewnętrzne naciski poli-tyczno-biurokratyczne. Amerykanie na użytek swych sojuszników z NATO budowali też i rozmieszczali broń nuklearną krótszego zasięgu, zwaną bronią „taktyczną” (tactical) lub „bronią teatru działań wojennych” (theatre nuclear weapons). W dziedzinie broni strategicznej {strategie), a więc dalekiego zasięgu, zmianom ilościowym dorównywały zmiany jakościowe5. Umacniały się wzajemne obawy, że jedna ze stron zgromadzi dostatecznie dużo odpowiednio precyzyjnej broni, aby zniszczyć arsenał nuklearny drugiej strony. Robert Oppenheimer, jeden z ojców amerykańskiej bomby atomowej, porównywał sytuację rywalizacji nuklearnej do położenia dwóch skorpionów zamkniętych w słoiku: skorpiony nie mogą przed sobą uciec, nie mają więc innego wyjścia, niż tylko straszyć przeciwnika posunięciem, które byłoby dla nich samobójcze. Do sytuacji opisywanej na Zachodzie juko „wzajemnie gwarantowane zniszczenie” (mutually assured destruction, MAD) potrzeba jednak było, aby każda ze stron zachowała zdolność zniszczenia przeciwnika także po tym, jak została zaatakowana. Charakterystycznym motywem zimnej wojny był więc lęk obydwu stron, że przeciwnik może osiągnąć - lub sądzić, że osiąga - znaczącą przewagę. Mimo to koncepcja wzajemnie gwarantowanego zniszczenia miała wyraźnie ograniczony wpływ na kształtowanie struktury sił zbrojnych i strategie supermocarstw.
Dodalkowo sytuację komplikowała rozbieżność pozycji obydwu protagonistów. /wiązek Radziecki stanął najpierw wobec sytuacji monopolu nuklearnego Stanów Zjednoczonych, a potem - ich trwałej przewagi. Na czynniki te nakładał się fakt okrążenia politycznego i rosnącego antagonizmu z nuklearnymi od 1964 roku Chinami. Punkt widzenia Amerykanów wyznaczała błędna ocena siły nuklearnej ZSRR w latach 50., połączona z obawą przed ambicjami politycznymi rywala, a także zobowiązania wojskowe i polityczne USA, przede wszystkim w ramach NATO, które determinowały Waszyngton do odstraszania za pomocą broni jądrowej radzieckiego ataku na Europę Zachodnią. Być może w wojnie nuklearnej nie mogłoby być zwycięzcy, jednakże politykę i strategię obu supermocarstw (a także NATO) w tych delikatnych kwestiach można uznać za dwuznaczną.
Pytaniem podstawowym jest to, w jakim stopniu wyścig zbrojeń był wynikiem obustronnych błędów w ocenie przeciwnika, a w jakim - nieuniknionym rezultatem niemożliwych do przezwyciężenia różnic politycznych. W USA nie brakowało wpływowych
f Wy daje się, że wpro wad ze nie pojęć i owego podziału na „taktyczną” (tactical lub theatre) i „strategiczną” (strategie) broń nuklearną było próbą podkreślenia tradycyjnego rozróżnienia między taktyką i strategią. Różnica odnosi się zasadniczo do mocy głowic. Bronie strategiczne są znacznie potężniejsze od taktycznych. Terminologia ta przyjęta się i weszła do powszechnego użytku, mimo że z formalnego punktu widzenia jest ona raczej niedorzeczna. Każda broń może być strategiczna, ponieważ stanowi narzędzie strategii, służące do osiągnięcia wyznaczonych celów'. Każda też broń jest taktyczna, jeśli zostaje bezpośrednio użyta w walce. Taktyka i strategia odnoszą się do działań i koncepcji, systemy broni sąjedyme instrumentami ich realizacji. Ten w gruncie rzeczy nielogiczny, choć niezwykle utrwalony podczas zimnej wojny, podział na taktyczną i strategiczną broń nuklearną wpisuje się w scenariusze zakładające stopniową eskalację przemocy - najpierw użycie broni konwencjonalnej, następnie zastosowanie taktycznej broni jądrowej, a wreszcie (w ostateczności) użycie strategicznych sił nuklearnych (przyp. red. nauk.).
Historia stosunków międzynarodowych w latach 1945-1990
125
postaci przekonanych o radzieckiej żądzy panowania nad światem, o której skądinąd upewniała komunistyczna frazeologia rewolucji światowej. Z pewnością epizody najostrzejszej konfrontacji między obiema stronami nie byłyby tym, czym były, bez zgromadzonych przez supermocarstwa arsenałów nuklearnych, co dobitnie unaocznił kryzys z 1962 roku, gdy ZSRR rozmieścił swoje rakiety na Kubie. Z pewnością też najbardziej namacalnym elementem przejścia od konfrontacji do odprężenia było porozumienie się supermocarstw w kwestii broni jądrowej. Jednak, jeśli detente stanowiło tylko formę zarządzania konfliktem Wschód-Zachód, a nie usuwało jego przyczyn, to kontrola zbrojeń, analogicznie, miała regulować rozwój arsenałów nuklearnych, nie zaś je eliminować (zob. tabela 4.6). Kontrola zbrojeń - jak podkreślają sceptycy - służyła wręcz legitymizacji istnienia i rozwoju owych arsenałów, podczas gdy rozbrojenie musiałoby oznaczać ich zniszczenie. Choć więc kontrola zbrojeń bywa czasem przedstawiana jako wstępny krok do rozbrojenia, na ogół jednak widzi się w niej jedynie pewien sposób zarządzania arsenałami nuklearnymi.
Zresztą, wraz z załamaniem się procesu odprężenia w latach 70. miejsce porozumień osiągniętych w ramach rozmów SALT (rokowań w sprawie redukcji broni strategicznych) zajęły konflikty oraz kolejna debata na temat broni nuklearnej. Przeciwnicy odprężenia i kontroli zbrojeń na Zachodzie ostrzegali, że ZSRR uzyskuje przewagę nuklearną, a niektórzy z nich wręcz zachęcali Stany Zjednoczone do przyjęcia strategii i polityki opartej na założeniu, że w wojnie nuklearnej jest możliwe osiągnięcie zwycięstwa. Punktem granicznym stosunków radziecko-amerykańskich, po którym weszły one - w wymiarze politycznym i nuklearnym - w nową fazę „drugiej zimnej wojny”, był wybór Ronalda Reagana na prezydenta USA w 1980 roku. Reagan przyszedł w momencie, kiedy na pierwszy plan wysunął się problem rozmieszczenia w Lumpie rakiet uzbrojonych w głowice nuklearne - źródło niedawnego załamaniu się stosunków nn linii Wschód-Zachód. Decyzja NATO o rozmieszczeniu rakiet naziemnych zdolnych do nr żenią celów na terytorium ZSRR wywołała gwałtowne napięcie w stosunkach ze Zwiąż kiem Radzieckim, a także rozdźwięki polityczne wionie samego sojuszu półiuienont lantyckiego. Polityka zbrojeniowa Reagana w istocie nic zrywała radykalnie z linią jego poprzednika Jimmy’ego Cartera, lecz buńczuczne wypowiedzi publiczne nowego pre/y denta niepokoiły zarówno dyletanctwem, jak i beztroską w poruszaniu się wśród próbie mów nuklearnych. Reagan odrzucał uzgodnienia o kontroli zbrojeń, które wiązałyby mu ręce dla samej pozytywnej wymowy porozumienia, a negocjatorom obu slron nie udało się osiągnąć żadnego postępu w rozmowach na temat broni dalekiego i średniego zasięgu. Dla kontroli zbrojeń oraz stosunków USA ze Związkiem Radzieckim i z własnymi sojusznikami szczególnie istotna okazała się jedna z koncepcji Reagana Inicjatywa
Tabela 4.6 Wyścig zbrojeń: bomby i głowice nuklearne w arsenałach USA i ZSRR, 1945-1990
1945 |
1950 |
1955 |
1950 |
1965 |
1970 |
1975 |
1980 |
1985 |
1990 | |
USA |
2 |
450 |
4 750 |
6 068 |
5 550 |
4 000 |
8 500 |
10 100 |
n 200 |
9 680 |
ZSRR |
0 |
0 |
20 |
300 |
600 |
1 800 |
2 800 |
6 000 |
9 900 |
10 999 |
Źródło: R. McNamara, Błundermg irtto Disaster (Bloomsbury, London 1987), s, 154-155; International In-stitute for Strategie Studies, The Miłitary Baiance 1990-1991 (IISS, Oxford 1991); dane dla ZSRR oparto na szacunkach zachodnich.