U
Limit wydruku: 0
Strona 138/293
A. UukWtU KutOmt /n&lń-ti' f.o.M Wmw«‘j!(II5
ISBN IMit IłSłn *. O hy WN Hm .Vi*
świętojanki) czy wariantywnych w normie ogólnej {poranku \ poranka, tych szabli \\ tych szabel), ale także wobec form rzadszych (np. przestarzałych: wykonywani) i wyraźnie innowacyjnych w normie ogólnej, choć rozpowszechnionych w uzusie (np. urzędowych: w odpowiedzi na pismo, czy potocznych: wysiać SMS--a). W zakresie leksyki liberalizm językowy charakteryzuje się otwartością na zapożyczenia, ncosemantyzmy i neologizmy. W wersji umiarkowanej dołącza się do tego zastrzeżenie, by nowe jednostki leksykalne czy semantyczne były umotywowane funkcjonalnie. Tak więc należy przyjąć anglicyzmy leksykalne, np.: biznesmen, didżej. I>aby-sitter, które nazywają zawody nieznane dotąd u nas, a nawet takie wyrazy, jak briefing czy test, które wnoszą nowe elementy znaczeniowe w stosunku do nazw konferencja prasowa i badanie, sprawdzian. Należy też akceptować ncosemantyzmy promocja ‘propagowanie, lansowanie jakiegoś towaru', nominacja do czegoś “wyznaczenie do jakiejś nagrody', które także nazywają nowe zjawiska w naszej rzeczywistości. Trzeba być tolerancyjnym wobec ekspresywizmów potocznych, takich jak oszołom, komuch, zakręcony, a także wobec formacji nowych, zbudowanych według nictradycyjnych, ale produktywnych dziś modeli słowotwórczych (np. deskorolka, nartorolka, łyżworolka; euro-wybory, eurogłosowanie, europoseł, eurotnajówka, speegrupa, speckomisja, e-za-kupy, e-podpis, e-edukacja).
Umiarkowany liberalizm językowy można określić jako tolerancyjny stosunek do różnych zjawisk języka. Jak wiadomo, tolerancja zakłada wyrozumiałość wobec pewnych postaw i zachowań, nic zakłada natomiast jednakowej ich oceny. W odniesieniu do języka będzie to opowiedzenie się za pewną hierarchizacją środków językowych, subtelne preferowanie jednych elementów kosztem innych. co prowadzi do uznania zróżnicowania stylistycznego i odmianowego polszczyzny. Zgodnie więc z tym poglądem w normie współistnieją wprawdzie np. formy mianownika Stasio i Stasiu, ta druga jednak jest ograniczona terytorialnie i stylistycznie: jest całkowicie akceptowalna tylko w języku potocznym mieszkańców Polski południowej.
Tolerancyjny stosunek do zjawisk językowych sprzyja niewątpliwie utrzymywaniu się, a nawet rozrostowi form wariantywnych, wskutek niechęci do usuwania z normy językowej np. form przestarzałych, rzadkich czy innowacyjnych. Postawa ta ogranicza politykę językową, wyznaczając jej dość skromną funkcję w całokształcie zjawisk językowych - regulatora właściwego stylistycznie i funkcjonalnie użycia wyrazów, ich form i połączeń.
Liberalizm językowy w formie skrajnej nosi nazwę leseferyzmu. Zgodnie z etymologią lego terminu (fr. laisser faire ‘pozwolić robić, nie sprzeciwiać się*) postawa ta odznacza się akceptowaniem zdecydowanej większości zjawisk, które w języku występują, a zwłaszcza tych, które mają w nim dużą frekwencję, czyli oparcie w uzusie. Leseferyści nie różnicują i nie wartościują zjawisk językowych. Za równoważne uznają formy tradycyjne i innowacje, formy ogólne, potoczne i środowiskowe, jeśli tylko są one dostatecznie często używane. U podstaw tej postawy leż)1 przekonanie, że język jest mechanizmem samoregulującym się, że formy, które są w użyciu, widocznie najlepiej odpo-
138
Kultura języka polskie... te- Zrzuty ekranu B Picasa 3
Następna str