płyn pod tak wielkiem ciśnieniom przenikając drzewo, wypędza soki przez końce kloca, i zajmuje icli miejsce. Drzewo do preparowania przeznaczone powinno być zdrowe, proste, bez szpar, świeżo ścięte, najwięcej przed 15 dniami, oberznięte z obu końców, przed samem poddaniem pod działanie płynu. Czas trwania preparacyi wynosi 48 do 60 godzin dla drzew średnich wymiarów, z gatunków takich jak grabowe, bukowe, brzozowe, jaworowe i t. p.; 60 do 100 godzin dla grubszych. Drzewa rdzenne twarde, jak dąb, wiąz, jarzębina, akaeya, wymagają najdłuższego czasu do nasycenia się płynem, który trwa 5 do 8 dni.
Stosunek siarczanu miedzi w roztworze, powinien być 1 funt tej soli na 4'/s garnca wody. Sposób preparacyi drzewa siarczanem miedzi, jest najwłaściwszy do drzewa przeznaczonego na wyroby stolarskie, gdyż nie nadaje mu ani przykrego zapachu, ani własności trujących, a trwałość doskonale zabezpiecza. Przy-tem dodać należy, iż jakkolwiek nasycanie drzewa w klocach jest prostsze, jednak kosztowniejsze jest ostatecznie od preparowania w kotle, bowiem wiele drzewa nasyconego płynem przy obróbce kloców się traci, a nadto obrabianie drzewa preparowanego trudniejsze jest od naturalnego.
Inne ciała chemiczne do nasycania drzewa, jakkolwiek mnićj skuteczne od wyżej opisanych, są: roztwór chlorku cynku, podług Bumett’a, siarczan żelaza czyli koperwas żelażny, roztwór ałunu, podług Paync’go, nasycenie szkłem wodnem, a następnie jakimkolwiek kwasem, podług zasady Itansom’a, często w praktyce używane, i wiele innych.
Nareszcie do sztucznych, a bardzo praktycznych sposobów, mogących zabezpieczyć drzewo od zgnilizny, policzyć należy: po-iderzaiie drzeida muteryami wodolrtcalemi.
W drzewach iglastych, szczególniej smolnych, żywica sama w nich zawarta stanowi już pewną tego rodzaju ochronę od wilgoci. Do sztucznych środków należą: nasycanie drzewa gorącym olejem lub pokostem, malowanie smołą drzewną, smołą ziemną lub farbą olejną. Powłoki te jednak, ftżyte na drzewie niezupełnie suchem, więcej szkodzą niż pomagają: bo przeszkadzają wydzielaniu się wewnętrznej wilgoci z drzewa, a przez to zbutwienie tegoż przyspieszają, o czem praktyka często przekonywa.
Środki zabezpieczające drzewo od pleśni są też same co od zgnilizny, gdyż pleśń ze zgnilizny powstaje. Śkutccznćm jest prócz tego powlekanie drzewa niezbyt słabym roztworem koper-wasu żelaznego (Eiscnvitriol), z dodatkiem lub bez dodatku kwasu siarczanego. Środek ten ma działać nawet na zniszczenie pleśni już utworzonej.
Stare, zbutwiałe drzewo podlega stoczeniu przez robaki, czyli staje się czerwliwim. Robaki te są rozmaite w różnych drzewach, jak np. dębnik okrętoioy (Lymezylon navalis), bucz wielki (Sirex gigas), termity czyli białe mrówki w drzewach ze stref gorących znajdujące się, ctrambyx (Holzbock), ptilinus, callidium i wiele innych, które w różnych kierunkach drzewo toczą i-w proch je zamieniają.
Zdrowe, dobrze wysuszone drzewo, rzadko podlega stoczeniu przez robaki, które zwykle za pewneini pierwiastkami soków drzewnych się uganiają. Wygotowanie więc i wyparzenie drzewa jest najpewniejszym środkiem przeciw stoczeniu od robactwa.
Dla zniszczenia robactwa toczącego meble, radzą niektórzy dziurki przez nie zrobione zalewać terpentynowym olejkiem, spirytusem lub wodą rozrzedzonym kwasem solnym. Kilkakrotne powleczenie czerwliwego drzewa mieszaniną 13 części ługu mydlarskiego z 1 */a części soli kuchennej, na gorąco zrobioną, także-je od dalszego toczenia przez robaki zabezpiecza.
O przyrzynaniu drzewa na wyroby. — Mając drzewo dostatecznie wysuszone sposobami sztucznemi lub naturalnemi, przed użyciem do obróbki na warsztacie, potrzeba je przyrżnąć, dla wydobycia sztuk potrzebnej wielkości. Starać się przytem potrzeba głównie o to, aby jak najmniej było tak nazwanych obrzynków, a po niemiecku absznyiów (abselmitte); dlatego w każdym przypadku należy wybrać deskę lub bal odpowiedniej długości, grubości i szerokości, aby można je podzielić na potrzebne części, z jak najmniejszą stratą odpadków. Drogie, szacowne gatunki drzew potrzeba poprzednio zbadać heblem, i przekonać się o kierunku słojów i żył, aby je stosownie użyć i pięknych kawałków przez porznięcie nie utracić.
Mazcry znajdują się zwykle w tak zwanych rosochach, tojest na zbiegu dwóch odnóg czyli gałęzi pnia: chcąc je użyć najkorzystniej, potrzeba te rosocliy przerzynać na bale przez obie odnogi odraza, w kierunku dwóch rdzeni.
Drzewo rżnięte w każdym przypadku tak trzebaprzyrzynać, aby sęki, dziury i pęknięcia odpadły bez stracenia dobrego drzewa.
Na wszelkie gzeinsy i cztonkowania czyli tak nazwane kielun-ki, potrzeba, o ile możność pozwala, wybierać drzewo miększe, bliżej biciu leżące, z prostomi włóknami, w któremby się też kie-lunki Łatwiej wyrobić dały. Biel jednak sam, jako zamiękki, wyrżnięty i odrzucony zawsze być powinien.
Krzywe, wyrzynane czyli szwejlowane sztuki, przyrzynać potrzeba podług modelów (n. modele, fr. calibre) z cienkich deseczek zrobionych, przyłożywszy je na desce lub balu i odznaczywszy ołówkiem. Sztuki drzewa krzywe w dwóch kierunkach potrze-
3*