ru, jak również należy uwzględnić tę część wody, która rzekami jest odprowadzana poza granice kraju.
Równanie bilansu wodnego dla zlewni można przedstawić w następującej
postaci: | |
P = H | |
gdzie: P |
— opad atmosferyczny, |
H |
— odpływ korytem rzeki, |
E |
— parowanie, |
A R |
— zmiana retencji. |
(9.1)
Retencja jest to czasowe zatrzymanie wody, np. w postaci śniegu, na terenie zlewni.
Poszczególne składniki bilansu wodnego wyraża się w m? lub w mm warstwy wody, jaka powstałaby, gdyby tę ilość rozłożyć równomiernie na całą powierzchnię danej zlewni.
Bilans wodny sporządza się dla różnych okresów: półrocza, roku lub wie-lolecia. Bilans wodny roczny odnosi się zwykle do roku hydrologicznego, który rozpoczyna się 1 listopada, a kończy 31 października. Na początku i na końcu tak przyjętego roku nie obserwuje się zalegających opadów śniegu, jak również poziom wód gruntowych i poziom wód w rzekach jest zwykle wtedy najniższy. W ten sposób ilości retencjonowanej wody ulegają zmianie w obrębie roku hydrologicznego, zaś różnica retencji na jego początku i końcu jest niewielka. Sporządzając bilans dla dłuższego okresu, np. kilku lat, można pominąć ostatni wyraz równania (9.1), gdyż jego wartość jest znikoma w porównaniu z pozostałymi wielkościami. Równanie bilansu wodnego dla okresu wielolecia będzie więc miało postać:
(9.2)
P = H + R
gdzie: P — średnia roczna wysokość opadów z wielolecia,
H — średni roczny odpływ z wielolecia,
E — średnia roczna wysokość strat, tzw. deficyt odpływu.
Bilans taki nazywamy bilansem normalnym. Przyjmuje się, że okres obserwacji potrzebny do jego obliczenia nie powinien być krótszy niż 30 lat. Bilans normalny jest charakterystyczny dla danej zlewni, regionu, jak również dla danego kraju.
Dla terenu Polski składniki bilansu normalnego obliczone przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) na podstawie obserwacji z okresu 1951 — 1980 kształtują się następująco: P = 621 mm, H - 175 mm,
E = 446mm. Z zestawienia tego wynika, że straty w wyniku parowania wynoszą ponad 70%. W centralnej Polsce sytuacja jest jeszcze bardziej niekorzystna, gdyż straty sięgają 85%. Dla porównania, z całkowitej ilości wody, która spada na lądy, wyparowuje 63%.
138