380 Wojciech Modzelewski
380 Wojciech Modzelewski
W Polsce malejący od 1995 roku procent wzrostu spadł w 1998 roku do zera. Roczne przyrosty wyznawców wynoszące ok. 5 tys. uległy zmniejszeniu, w ostatnim roku do ok. 3,5 tys. osób, a na jednego głosiciela przypadało 311 mieszkańców, a więc więcej niż np. w USA, gdzie liczba ta wynosi 285. Gdybyśmy chcieli sformułować prognozę dotyczącą wzrostu liczebności świadków Jehowy w Polsce, to zważywszy na dość długo już trwające jego zahamowanie w krajach zachodnich, a także w państwach europejskiego katolickiego południa, również w Polsce nie należy oczekiwać wzrostu. Mamy tu do czynienia, jak można sądzić, z trwalszym zjawiskiem.
Można nie bez podstaw postawić tezę, że liczebność wyznania świadków Jehowy w ogóle nie może być wielka. Wyznanie reprezentuje szczególny rodzaj religijności, zarówno pod względem treści, jak i stopnia zaangażowania niezgodny ze wzorami religijności masowej (wyznawców obowiązują wysokie standardy religijnej partycypacji). Olbrzymi wzrost liczby wyznawców wymagałby dostosowania typu religijności do standardów powszechnych, co pociągałoby za sobą spadek religijnej jakości wyznawców (ilość nie szłaby w parze z jakością). Wtedy jednak wyznanie straciłoby swoją dotychczasową odrębność i wynikającą stąd atrakcyjność, upodobniając się do wyznań protestanckich.
2. Rys protestancki i ewangeliczny
Wyznanie świadków Jehowy powstało i formowało się, jak to już podkreśliłem, w otoczeniu protestanckim i cechy protestanckiej, zachodniej kultury religijnej są w nim bardzo wyraźne. Warto to zaakcentować szczególnie w Polsce, gdzie protestantyzm ma relatywnie niewielu wyznawców. Z protestantyzmem dzielą świadkowie Jehowy ewangeliczność oraz wiele cech wierzeń i praktyk religijnych. Podkreślmy przy tym, że pokrewieństwo jest szczególnie silne z wyznaniami spoza głównego protestanckiego nurtu, charakteryzującymi się separacyjnością, pacyfizmem i milenaryzmem.
Świadkowie Jehowy, zgodnie z ewangeliczną tendencją protestantyzmu, przywiązują wielką wagę do idei powrotu do oryginalnej nauki Chrystusa, autorytetu Biblii i wzorów pierwotnego chrześcijaństwa, odrzucając praktyki i przekonania religijne, które uznawane są za nieuzasadnione w świetle tych kryteriów. Jest to, inaczej mówiąc, idea powrotu do źródeł i budowy chrześcijaństwa na nowo, zrywając z jego historycznie ukształtowaną wersją jako fałszywą. Ten ewangeliczny nurt chrześcijaństwa chce kultywować tylko to, coi zdaje się odnajdywać w Piśmie Świętym i w pierwotnym chrześcijaństwie, odrzucając późniejsze ustalenia.
Tendencja ta, charakterystyczna w różnej postaci dla protestantyzmu, u świadków Jehowy przyjmuje postać radykalną. Ma miejsce szczególnie: daleko idąca redukcja obrzędowości, uroczystości, sakramentów, rytuałów, kultów. W duchu protestanckim odrzucona jest instytucja duchowieństwa, zakonów i klasztorów. Odrzucając mszę świętą i nabożeństwa, zastępując je zebraniami zborowymi, na których wygłaszane są wykłady na tematy biblijne, bliscy są świadkowie Jehowy prezbiterianom (anglo-amerykańskie wyznanie kalwińskie); sam założyciel wyznania urodził się w rodzinie prezbiteriańskiej. Świadkowie Jehowy wzorem pierwszych chrześcijan nie uznają obrazów religijnych i ołtarzy, odrzucająpojęcie sakramentu w znaczeniu teologicznym jako niebiblijne, zachowując jako obrzęd tylko chrzest i małżeństwo (podobnie czynili w czasach Reformacji protestanckiej Zwingli i anabaptyści; utrzymały to dzisiejsze wyznania wywodzące się z anabaptyzmu). Praktykowany jest chrzest świadomy, dlatego w rodzinach świadków Jehowy chrzest dzieci odbywa się najczęściej w wieku 16-18 lat, za aprobatą chrzczonego. Zwraca uwagę protestancka praktyka czytania i studiowania Biblii przez wyznawców oraz nacisk na rolę sumienia odwołującego się do zasad Pisma Świętego. Świadkowie Jehowy nie kultywują świąt i świętych, ani popularnych zwyczajów, jak np. wielkanocne dzielenie się jajkiem czy bożonarodzeniowa choinka. Obchodzona jest jedynie tzw. Pamiątka, uroczystość upamiętniająca śmierć Chrystusa (jest to doroczne zebranie zborowe, na którym odbywa się wykład, a następnie zebrani przekazują z rąk do rąk chleb i wino).
Podkreślmy podstawową różnicę między świadkami Jehowy a głównymi wyznaniami protestanckimi. W ich interpretacji idea „powrotu do źródeł ewangelicznych” jest dużo bardziej radykalna i oznacza także separacyjność wobec państwa oraz pacyfizm, gdy tymczasem protestantyzm, tak jak i katolicyzm, pozostają w mniejszym lub większym stopniu zintegrowane z państwem i nie są pacyfistyczne. Świadkowie Jehowy nie piastują stanowisk państwowych, nie angażują się w działalność polityczną (m.in. nie biorą udziału w głosowaniach), odmawiają pełnienia służby wojskowej. Jest to praktyka ujawniająca się w okresie reformacji w anabaptyzmie, utrzymywana przez wyznania wywodzące się zeń lub mu pokrewne (mennonici, amishowie, hutteryci). Podobna tendencja zaznaczyła się w ruchach odnowy religijnej w protestantyzmie zachodnim w XVIII wieku, takich jak pietyzm w Niemczech i odrodzenie ewangelickie w Anglii i USA.
Czasami można zetknąć się z poglądem, że świadkowie Jehowy nie są chrześcijanami, ich przekonania zbyt daleko bowiem odbiegają od chrześcijańskich prawd wiary, a ponadto nie uznają oni boskości Chrystusa. Wydaje się, że metodologia nauk społecznych pozwala oceniać, w jakim stopniu sądy takie są uprawnione. Można stwierdzić, że ewidentnie wchodzą tu w grę rozbieżności w ramach chrześcijaństwa, przy jednoczesnej obopólnej tendencji do wykluczania oponentów poza nawias prawdziwej wiary, prawdziwego chrześcijaństwa. W kwestii boskości Chrystusa trzeba natomiast zauważyć, że jest