baśni lakonicznej informacji o usunięciu bohatera negatywnego poza teren baśniowego dziania się przywodzi na myśl średniowieczne moralitety, których bohaterami były upersonifikowane pojęcia moralne, takie jak: Dobro, Zło, Cnota, Występek itp. W tradycyjnym moralitecie postaci te toczyły walkę o duszę bohatera (tzw. psychomachię). Autor wprowadza jednak personifikacje Grzechów Głównych wyłącznie w celu wymierzenia Nagniotkowi okrutnej kary — po zamordowaniu kaprala Pypcia los Cygana jest już przesądzony — nie zasługuje on na obronę ani na współczucie.
Wielostronność powiązań Porwania w Tiutiurlistanie z różnorodnymi konwencjami gatunkowymi świadczy o wybitnie literackim charakterze utworu, przejawiającym się m.in. w specyficznej grze przywołanymi modelami i wzorcami genologicznymi. „Literackość” dzieła polega jednak nie tylko na obfitym czerpaniu z określonych zakresów tradycji gatunkowej. Na kartach baśni przeszłość literatury pojawia się także w sposób bardziej bezpośredni. I tak wprowadza Żukro-wski do akcji samego Williama Szekspira, który zaprzyjaźniwszy się z ubogimi mieszkańcami Skąpie — Trybuszonem, Krewkim i Węgielkiem — doradził im, aby zostali rozbójnikami. Zaopatrzył przy tym przyszłych członków „Związku Pszczelarzy” w rekwizyty ze swego wędrownego teatru („lubował się bowiem w okropnościach”), dzięki którym rozpocząć mogli janosikowy proceder w imię, oczywiście, społecznej sprawiedliwości i właściwego podziału dóbr. Juliusz Trybuszon zafascynowany sztukami Szekspira zaczął nawet pisywać własne utwory pod pseudonimem „Ofelia z Tułeby”.
Jeden z bohaterów Porwania... wspomina też taką przygodę: „Spotkałem go za tym gajem, aż mnie tknęło, bom myślał, że to śmierć rycerska na mnie jedzie. Na chudym, wyłysiałym rumaku, w czarnych blachach jeździec chudy jak tyka, za nim pulchny pachołek bodzie osiołka bosą piętą”27. Ci oryginalni podróżni to rzecz jasna Don Kichot i jego giermek Sancho Pansa. Bohater z La Manczy odgrywa w przestrzeni, w której zlokalizowane są działania bohaterów Porwania..., swą „popisową” scenę — walkę z wiatrakami, by następnie dzięki odnalezieniu w wodach Blekotki gitary należącej do ojca kota Mysibrata związać się, przynajmniej epizodycznie, z losami trójki przyjaciół.
Porwanie w Tiutiurlistanie często przypomina wręcz układankę, której poszczególne elementy zostały już wcześniej przez kogoś wykorzystane w innej konstrukcji. Żukrowski poddaje je jednak specyficznej „obróbce”, dostosowując do nadrzędnej koncepcji własnego dzieła. Szczególnie wyraźnie widać to w licznych wstawkach wierszowanych, które niemal z reguły stanowią pastisze innych tekstów literackich. Znamienna wydaje się przy tym różnorodność wyzyskanych źródeł. W ironiczny lub humorystyczny sposób parafrazuje pisarz teksty wielkiej epiki; poza wspomnianym wcześniej Homerem w opisie wojny Tiutiurlistanu z Blablacją dosłuchać się można głosu Mickiewicza:
„Bla! bla! bla!
Piękna ziemia ta (...)
Nawet lud i wszystkie stany
Wiwat kraj zablablowany!
Król Cynamon rządy ma!” 28.
U Mickiewicza: „(...) Wiwat król kochany / Wiwat Sejm, wiwat Naród, wiwat wszystkie Stany!” 29.
W podobny sposób trawestuje Żukrowski znane i popularne pieśni patriotyczno-wojskowe: „Jechali dragoni na Blablację”30 to oczywiście żartobliwe echo pieśni „Przybyli ułani pod okienko”. Podobnie:
145
10 — Bajka w literatwze...